Sofeicz napisał(a): Czasy państwa prawa (a szczególnie prawa i...), to nie dla mnie.
To najlepiej dla ciebie byłoby, gdybyś miał możliwość funkcjonowania w podobnym bezprawiu, ale wykonywanym przez innych od PiS szatanów.
bert04 napisał(a): PPS: Czy już omawiano w tym wątku (lub gdzieś indziej) konsekwencje 288/7? Co to znaczy "odpowiednio przedłużone"? O okres trwania stanu nadzwyczajnego? Byłoby to logiczne i konsekwentne, ale znając twórczą intrpretacyjność naszych PiS-owców, mogą twierdzić, że o dalsze 5 lat.
Odpowiednio przedłużone, czyli o okres stanu nadzywyczajnego + 90 dni po nim. Ale wprowadzenie stanu nadzwyczajnego chyba nie będzie konieczne, aby wybory odwołać. Szef PKW powiedział, że nie da się przeprowadzić w pełni wolnych wyborów, więc zdaje się że decyzja zapadła. Kaczyński się zesrał, a Duda usrał, bo jego druga kadencja staje się coraz mniej prawdopodobna.
Zastanawiam się, jak może wyglądać formalna procedura przeniesienia wyborów, ale zakładam, że SN musi wydać postanowienie o nieważności obecnego procesu wyborczego. W takim wypadku, raczej do końca maja powinniśmy już wiedzieć o nowej dacie wyborów, chyba że zapadną inne decyzje np. stan klęski żywiołowej ogłoszony na bardzo krótko, tak aby w ciągu następnych 100 dni mógł pojawić się nowy termin głosowania, czyli gdzieś sierpień/wrzesień najwcześniej.
Jedno jest pewne. Duda pozostaje legalnym prezydentem jeszcze tylko 100 dni!
Kiedy ci wszyscy pisowscy bandyci polityczni przestaną się panoszyć i wróci pełna demokracja, to dzień ten będzie nowym nieformalnym świętem narodowym.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

