Lampart napisał(a): A rzeczywiscie, nawet nie zwróciłem uwagi, widocznie staram się skupiać na tym co nas łączy, a nie na tym co nas dzieli Uśmiech
Podpisywalem się tylko pod tym co zaczyna się od słowa "Radość" i za ten fragment dałem mu plusa.
Ok, rozumiem.
Lampart napisał(a): To co przed tym to zbyt duże uproszczenie. Dopamina musi być w odpowiedniej równowadze względem innych neuroprzekaźników. Jej wysoki poziom w jednym ośrodku w mózgu może dawać zupełnie inne objawy niż jej wysoki poziom w innym, te same substancje dopaminowe mogą różnie działać na różnych ludzi choć jakieś podobieństwa zachowane oczywiście.
To pewnie nawet nie chodzi o samą dopaminę tylko o aktywność, o strukturę, sposób przetwarzania informacji, dopamina jest formą paliwa?
Nie wiem, ale takie uproszczenie, że wysoki poziom dopaminy to szczęście, jakoś do mnie nie przemawia.
Do mnie też. To by prowadziło do dziwnych sytuacji. Gdyby takiego Hioba nafaszerować tabletkami w ramach programu "Dopamina+", to on sam sobie może mógłby wydawać się szczęśliwy, lecz obserwator z zewnątrz, widząc wszystkie tragedie, które go w tym czasie spotkały, uznałby go za nieszczęśnika nieświadomego swej tragedii.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

