Muszą tam na Kremlu być w naprawdę ciężkiej niedoli, skoro tak położyli uszy po sobie, i to przed jakimś PiSem.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
|
PiS, co zrobił a nie co powiedział
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|