lumberjack napisał(a): Na budowie mogę se do kumpli mówić jak Kapitan Bomba - "daj młotek tępy chuju, tfu!", a w takiej korpo mając za współpracownika shemalea raz dwa bym wyleciał z roboty za jakąś niestosowność.A gdyby to była koleżanka? Taka 100% kobieca, 100% heteroseksualna koleżanka. To byś jej powiedział „daj młodek tępa cipo”? Czy może jednak byś się od takiego tekstu powstrzymał?
Wszystko kwestia rynku. Potencjalne osoby pracujące z Tobą to w zasadzie same „prawdziwe samce”. Więc fakt, że macie kulturę pracy toksyczną dla każdego, kto nie jest „prawdziwym samcem” nie przeszkadza biznesowi. Ale przecież o wielkich korporacjach nie da się tego samego powiedzieć.
