[Żarłak]

Pozytywna, bo nie zrezygnowali z arbitrażu, a mogli?

PO to przydupasy Niemców i nie zrobiliby niczego co by mogło w interesy niemieckie ugodzić. Bardzo możliwe, że nie odważyliby się zagrozić przejęciem aktywów NS2.

Tak tylko se mniemam.

No weź, proszę cię. Za długo w domu siedziałeś, bo zaczynasz mówić PiS-em i Konfederacją. Co, Pan Kowalski miałby zająć aktywa gazpromu? Jakim prawem? Nie czujesz poziomu absurdu w jego wypowiedzi? Nie wczytuj się tak dosłownie w wypowiedzi przydupasów neo-PZPR-u, bo oni powiedzą i zrobią wiele, żeby wkupić się w łaski i zarobić kolejne setki tysięcy zł na koszt podatnika.

Ja nie wiem, w którym miejscu PiS kontynuuje te działania.

Gdybyś był naiwny to byś nie wiedział. Ale ty nie jesteś naiwny, tylko zakłamany.

Kiedy przyjdzie czas rozliczenia PiS wielu z nich będzie się tak tłumaczyć "Ja nic nie widziałem/nie wiedziałem/nie słyszałem", "w zasadzie to robiłem wszystko dla dobra Ojczyzny", "tak w ogóle winni są wyborcy, bo mnie wybrali" itd. Wszystkich tych pisowskich sługów powinno się zgnębić politycznie, aby już dożywotnio byli pozbawieni biernego prawa wyborczego, jeśli zagłosowali za ustawami naruszającymi konstytucyjny stan prawny RP.

Masz, jeden z wielu przykładów, Pana Zaradkiewicza który (potrafię sobie wyobrazić) zmienił percepcję prawniczą akurat w momencie, gdy PiS tego potrzebował. Potrafię sobie wyobrazić, że nie musiał tego robić dobrowolnie, ale ktoś na posyłki PiS zmotywował go np. szantażem emocjonalnym. Tak jak w ostatnich dniach pojawiają się doniesienia, że PiS robi co może, aby przeciągnąć posłów z Porozumienia i zmusić ich do głosowania za korespondencyjnymi "wyrobami prezydenckimi". Wcześniej miałeś przykład jak upolityczniona prokuratura Ziobry bezpodstawnie i bezprawnie umorzyła postępowania ws. trwającego procesu wyborczego. Masz też przykład niszczenia sądów. Dlaczego resort Ziobry nie chciał upublicznić (czy już to zrobił, chyba nie?) algorytmu przydzielania rozpraw sądowych? Ślepy nie jesteś, a niby nie widzisz jak deklaracje politycznych bandytów z PiS-u rozmijają się z rzeczywistością. Cały czas robią co mogą, aby władzę utrzymać. Są zdolni do dowolnej wolty intelektualnej, jeśli tylko pozwoli im to uzyskać chwilową korzyść. Choćby (kończąc jak rozpocząłem), przywołać przykład wspomnianego Zaradkiewicza, którego rzekomą orientację PiS rozpropagował krokodyle łzy lejąc, gdy wcześniej niszczył psychicznie środowisko homoseksualne zmasowaną akcją TVPiS-owskiego przemysłu pogardy. Takie to skurwiele pseudopatriotyczne uwłaszczające się na własności publicznej.

Nie czytałem artykułu GW o Z. Jeśli jest on napisany poprawnie dziennikarsko, a nie w tonie piętnowania kogoś za drugorzędne cechy biologiczne, to nie widzę w tym nic złego. Prawdopodobnie pomogło to, o ile jest prawdą, "rozbroić Z.", który być może będzie mniej szkodliwy teraz, niż gdyby nadal był uwikłany w prawdopodobny szantaż.