To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PiS jest dziki, PiS jest zły, PiS ma bardzo ostre kły
zefciu napisał(a): No może. Ale dbałość o uszy neuroatypowego klienta to nie jest jednak cecha przypisywana frankizmowi. Mieści się natomiast w worze o nazwie „marksizm kulturowy”, do którego smuniewscy wrzucają różne zjawiska, które im się nie podobają.
W sumie nie ma powodu, aby korporacjonizm nie mógł być postępowy Uśmiech
zefciu napisał(a): Inna sprawa, że nawet jak ma się duży kapitał, a jednocześnie wierzy się w swoje możliwości na wolnym rynku, to wizja wprowadzenia „jakiegoś frankizmu” nadal może się wydawać zbyt ryzykowna. Osoba która dorobiła się na rynku wie już, jak dorobić się na rynku. A w „fuzji z państwem” to zawsze można wypaść z łaski rządzących i stracić wszystko. W ogóle nie obserwuje się, aby państwa dojrzałej gospodarki rynkowej jakoś spontanicznie się faszyzowały.
Owszem. To jest opcja na wypadek zagrożenia realnym socjalizmem i nacjonalizacją. Niemniej zwykły liberalizm to nie jest szczyt marzeń powyżej pewnego poziomu. We własnym interesie Kulczyków i Gatesów tego świata jednak leży wylobbować takie rozwiązania, które pozwolą korzystać z dobrodziejstw rynku, ale też unikać związanych z rynkiem kosztów i ryzyka.
Do tego w dojrzałym demoliberalizmie jest dość znaczny opór materii - społeczeństwa obywatelskie i takie tam. Ale już niedojrzałe mogą zdryfować w stronę jakiejś oligarchii - kłania się przykład Węgier, które reprodukują system rosyjski. A jeśli kapitał cywilizacyjny społeczeństwa jest niski, to oligarchie tworzą się prawie automatycznie.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: PiS jest dziki, PiS jest zły, PiS ma bardzo ostre kły - przez kmat - 06.05.2020, 15:03

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości