bert04 napisał(a):DziadBorowy napisał(a): Obecnie wygląda na to, że wystarczy wyjąć kartę do głosowania ze skrzynki pocztowej i wrzucić ją do specjalnej skrzynki na głosy. Jeżeli przeciwnicy Dudy tego masowo nie zrobią wówczas Duda na pewno zostanie prezydentem. Jeżeli jednak to zrobią to pojawia się jakaś niewielka, ale jednak szansa, że prezydentem nie zostanie. Osobiście zatem wybieram opcję nr 2. Tyle mogę zrobić - spory o legalność tych wyborów ich umocowanie w prawie pozostawiam tym co się na tym zajmują zawodowo.
Cóż, jakoś powyższy wpis kojarzy mi się, z szansami PSL i Mikołajczyka na wygranie wyborów w 1947.
Bezzasadnie.
Ówczesna opozycja nie miała żadnych narzędzi do kontroli przeprowadzania wyborów. Obecna opozycja, takie narzędzia, choć nieco ograniczone w stosunku do stanu normalnego jednak ma. I jak sam uważam, że jest pewne ryzyko, że powiedzmy z realnych 49% w pierwszej turze zrobi się oficjalne 51% dla Dudy bo gdzieś tam w niektórych komisjach wynik się nieco zaokrągli, to już nie widzę większych szans na to aby 51% zrobiło się przykładowo z 45%.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

