Skoro w Polsce nie było thermidora, czyli wolności i do tycia, i do głodowania, to dlaczego 500+ odniosło sukces?
Nie, proszę ateuszków. Celem 500+ nie jest i nigdy nie było zwiększenie dzietności w państwie; to był tylko pretekst i podkładka, i to każdy głupi w tym kraju rozumie. 500+ to jest pakiet lojalnościowy. Skoro to wypaliło i Polacy poczuwają się do lojalności, to znaczy, że tych pieniędzy im autentycznie brakowało i uważają ten deal za uczciwą sprawę. Najlepiej jeszcze, jakby to szło z pieniędzy Kulczyków i Solorzy. No więc, jakim cudem w Polsce mogło być tak źle, skoro było tak dobrze? Czemu to bogactwo nie chciało skapywać?
Nie, proszę ateuszków. Celem 500+ nie jest i nigdy nie było zwiększenie dzietności w państwie; to był tylko pretekst i podkładka, i to każdy głupi w tym kraju rozumie. 500+ to jest pakiet lojalnościowy. Skoro to wypaliło i Polacy poczuwają się do lojalności, to znaczy, że tych pieniędzy im autentycznie brakowało i uważają ten deal za uczciwą sprawę. Najlepiej jeszcze, jakby to szło z pieniędzy Kulczyków i Solorzy. No więc, jakim cudem w Polsce mogło być tak źle, skoro było tak dobrze? Czemu to bogactwo nie chciało skapywać?
zefciu napisał(a):...Secher Nbiw, który pierdolnie tak widowiskowo, że już nigdy się nowy Bóg-Imperator Polakom nie zamarzy.Widowiskowe pierdolnięcia w Polsce były już dwa. Zabory i ludobójstwo. Co ma się wydarzyć teraz, żeby było dostatecznie widowiskowe? Zapaść głodowa, jak w Etiopii? Bacz, czego sobie życzysz, bo nieszczęsny, będziesz miał, czegoś chciał.
