Poligon napisał(a):biomasaNie no, panie kolego. To są wszystko obywatele demokratycznego państwa, w tym wymiarze równi tobie. Na tym w ogóle polega demokracja, amerykańska zwłaszcza: na aliansie elit z ludem, elit w dodatku burżuazyjnych, a nie szlacheckich. Demokracja po amerykańsku jest to ustrój, jak łaskaw byłeś określić barwnie, buraczany; toteż jeśli chcesz takiego ustroju bronić, to musisz to robić w imieniu buraka i dla buraka. Jak Kościuszko. Bo wykluczenie buraka z nowoczesnej demokracji odbiera tej idei rację bytu.
W ogóle - człowiek wykluczany przez elity szuka sobie takiej władzy, która w jego imieniu będzie się śmiała elitom prosto w ryje. Czyli że nie byłoby kaczyzmu, gdyby wcześniej nie było Poligonów z ich pogardą dla - demokracji właśnie.
