ErgoProxy napisał(a):Poligon napisał(a):biomasaNie no, panie kolego. To są wszystko obywatele demokratycznego państwa, w tym wymiarze równi tobie. Na tym w ogóle polega demokracja, amerykańska zwłaszcza: na aliansie elit z ludem, elit w dodatku burżuazyjnych, a nie szlacheckich. Demokracja po amerykańsku jest to ustrój, jak łaskaw byłeś określić barwnie, buraczany; toteż jeśli chcesz takiego ustroju bronić, to musisz to robić w imieniu buraka i dla buraka. Jak Kościuszko. Bo wykluczenie buraka z nowoczesnej demokracji odbiera tej idei rację bytu.
W ogóle - człowiek wykluczany przez elity szuka sobie takiej władzy, która w jego imieniu będzie się śmiała elitom prosto w ryje. Czyli że nie byłoby kaczyzmu, gdyby wcześniej nie było Poligonów z ich pogardą dla - demokracji właśnie.
Przepraszam bardzo. Wzorem dla demokracji amerykańskiej była ta rzeplicka, której podwaliną była, masa bynajmniej nie ciemna. Jak ściemniała to się skończyło tragedią w trzech aktach. Więcej cenzusowe wszystko było i względnie elitarne. To dopiero skoncentrowanie masy buraczanej w melasę ciemną doprowadzało do hamulcowania poprzez wykup buraków przez co większe kampanie buraczane i przetwarzanie wolności w liberum veto. Demokracja może być tylko wtedy demokratyczna gdy istnieje świadomy demos. Bez tego jest godna pogardy ochlokracja. I ochlokracją wraz z hołotą należy gardzić i za ryj trzymać, bo inaczej durnie wbijają się w pychę i wtedy jest kaput.
Sebastian Flak

