Mój post #848 był w wątku który zatytułowałam "Co to znaczy, że Maryja w Niebie jest żywa i nieśmiertelna?".
Dopisuję bo tytuł wątku zniknął po przeniesieniu 3 postów #848, #849, #850 przez Administrację Forum do tego półśmietnikowego wątku "Twórczość gąski" zrobionego sztucznie przez Administrację z kilkunastu lub kilkudziesięciu moich wątków.
Teraz chyba zrozumiałam, że cokolwiek o Maryi w Niebie lub na Ziemi mam pisać w tym półśmietniku.
W poście #848 chodziło mi o to, że doprawdy nie wiem co wierzący sobie wyobrażają jak twierdzą że:
1. Maryja w Niebie jest żywa i nieśmiertelna,
lub
2.Wierzę, że Maryja w Niebie jest żywa i nieśmiertelna
Rozróżniłam 1. i 2. bo jest w tym różnica pomiędzy "wiem że tak jest" a "wierzę, że tak jest".
Bo ja nie wiem, czy dla wierzących "Żywa Maryja w Niebie" jest w taki sam sposób żywa jak według religijnego mitu była żywa na Ziemi lub jak są żywe inne kobiety na Ziemi w dzisiejszych czasach? W taki sam sposób żywa czy w inny sposób żywa?
Z tą nieśmiertelnością Maryi też nie wiem co wierzący mają na myśli?
Chętnie przeczytałabym wypowiedzi niewierzących : co słyszeliście na ten temat od wierzących oraz samych wierzących którzy są na tym Forum.
Nie piszę na innych Forach na tematy religijne i nie poruszam spraw religijnych poza Forum Ateista bo nie odpowiada mi to, więc proszę mnie gdzie indziej nie odsyłać.
Ja poważnie jestem zainteresowana odpowiedziami na ten temat bo chciałabym poznać co myślą inni na ten temat lub w co wierzą.
Ja jestem niewierząca i uważam, że nie ma żadnego Nieba, ani żadnej Maryi w tym Niebie.
No ale zdanie innych ludzi na przykład na ten temat jest dla mnie ważne, chciałabym więc je poznać.
Co do lekarzy psychiatrów i leczenia psychiatrycznego to jest teraz w Polsce tak, że osoba chora psychicznie nie ma obowiązku się leczyć i nie można jej do tego zmusić. Podobnie nie można nikogo zmusić do poddania się operacji w szpitalu nawet jeżeli ktoś jest ciężko chory i grozi mu śmierć bez wykonania operacji w szpitalu. Wyjątkiem jest jeżeli naprzykład kogoś rannego/nieprzytomnego ściągnie się z ulicy z wypadku samochodowego do karetki wtedy oczywiście lekarze mają prawo
wykonać operację w szpitalu niezbędną do ratowania życia.
Podobnie można bez zgody chorego psychicznie zawieźć tego chorego do szpitala psychiatrycznego karetką kiedy chory wda się w jakąś ostrą awanturę na przykład bijatykę lub szarpaninę na ulicy lub na przykład jak chora psychicznie żona w mieszkaniu rzuca o podłogę bez opamiętania talerzami i szklankami i mocno przy tym krzyczy, że na klatce schodowej mocno słychać. Bo ten przypadek z żoną która dostała ataku furii znam osobiście.
Jak legend zostanie Dyktatorem Kraju Polska to wprowadzi inne zasady i przeznaczy budżet państwa na dużą gromadę lekarzy psychiatrów, którzy będą wszędzie czuwać i wyłapywać ludzi do karetek psychiatrycznych w celu zawiezienia do szpitala psychiatrycznego jak tylko ludzie odezwą się nie tak jak legend by sobie życzył.
Dopisuję bo tytuł wątku zniknął po przeniesieniu 3 postów #848, #849, #850 przez Administrację Forum do tego półśmietnikowego wątku "Twórczość gąski" zrobionego sztucznie przez Administrację z kilkunastu lub kilkudziesięciu moich wątków.
Teraz chyba zrozumiałam, że cokolwiek o Maryi w Niebie lub na Ziemi mam pisać w tym półśmietniku.
W poście #848 chodziło mi o to, że doprawdy nie wiem co wierzący sobie wyobrażają jak twierdzą że:
1. Maryja w Niebie jest żywa i nieśmiertelna,
lub
2.Wierzę, że Maryja w Niebie jest żywa i nieśmiertelna
Rozróżniłam 1. i 2. bo jest w tym różnica pomiędzy "wiem że tak jest" a "wierzę, że tak jest".
Bo ja nie wiem, czy dla wierzących "Żywa Maryja w Niebie" jest w taki sam sposób żywa jak według religijnego mitu była żywa na Ziemi lub jak są żywe inne kobiety na Ziemi w dzisiejszych czasach? W taki sam sposób żywa czy w inny sposób żywa?
Z tą nieśmiertelnością Maryi też nie wiem co wierzący mają na myśli?
Chętnie przeczytałabym wypowiedzi niewierzących : co słyszeliście na ten temat od wierzących oraz samych wierzących którzy są na tym Forum.
Nie piszę na innych Forach na tematy religijne i nie poruszam spraw religijnych poza Forum Ateista bo nie odpowiada mi to, więc proszę mnie gdzie indziej nie odsyłać.
Ja poważnie jestem zainteresowana odpowiedziami na ten temat bo chciałabym poznać co myślą inni na ten temat lub w co wierzą.
Ja jestem niewierząca i uważam, że nie ma żadnego Nieba, ani żadnej Maryi w tym Niebie.
No ale zdanie innych ludzi na przykład na ten temat jest dla mnie ważne, chciałabym więc je poznać.
Co do lekarzy psychiatrów i leczenia psychiatrycznego to jest teraz w Polsce tak, że osoba chora psychicznie nie ma obowiązku się leczyć i nie można jej do tego zmusić. Podobnie nie można nikogo zmusić do poddania się operacji w szpitalu nawet jeżeli ktoś jest ciężko chory i grozi mu śmierć bez wykonania operacji w szpitalu. Wyjątkiem jest jeżeli naprzykład kogoś rannego/nieprzytomnego ściągnie się z ulicy z wypadku samochodowego do karetki wtedy oczywiście lekarze mają prawo
wykonać operację w szpitalu niezbędną do ratowania życia.
Podobnie można bez zgody chorego psychicznie zawieźć tego chorego do szpitala psychiatrycznego karetką kiedy chory wda się w jakąś ostrą awanturę na przykład bijatykę lub szarpaninę na ulicy lub na przykład jak chora psychicznie żona w mieszkaniu rzuca o podłogę bez opamiętania talerzami i szklankami i mocno przy tym krzyczy, że na klatce schodowej mocno słychać. Bo ten przypadek z żoną która dostała ataku furii znam osobiście.
Jak legend zostanie Dyktatorem Kraju Polska to wprowadzi inne zasady i przeznaczy budżet państwa na dużą gromadę lekarzy psychiatrów, którzy będą wszędzie czuwać i wyłapywać ludzi do karetek psychiatrycznych w celu zawiezienia do szpitala psychiatrycznego jak tylko ludzie odezwą się nie tak jak legend by sobie życzył.

