zefciu napisał(a): No jak nie było? Takim urzędem jest urząd premiera. Dlatego zwyczajem III RP jest to, że zwycięski wódz właśnie ten urząd obejmuje, pokazując że bierze odpowiedzialność za państwo. Natomiast Kaczyński próbuje wrócić do starych dobrych czasów, kiedy premier był marionetką, a rzeczywiste rządy spełniał bezpośrednio pierwszy sekretarz partii rządzącej.Ale przecież to nie Kaczyński wymyślił tę świecką tradycję. W III RP było aż 16 premierów, z czego tylko trzech: Leszek Miller, Donald Tusk i... Jarosław Kaczyński (w 2006) byli ludźmi, którzy wygrali wybory. Z nich tylko jeden Tusk wytrwał na stołku całą kadencję (ale drugiej już nie). Wszyscy pozostali to byli chłopcy i dziewczynki do bicia. Z powodu tej polskiej świeckiej tradycji wydaje mi się, że lepiej by się u nas sprawdził system, w którym to wybrany osobiście prezydent formuje rząd, jak we Francji.
|
PiS, co zrobił a nie co powiedział
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości

