Dwa Litry Wody napisał(a): Niezależnie od parametrów pomysł jest absurdalny. Za dwa miliardy złotych buduje się bowiem przekop do portu, w którym przez cały rok przeładowuje się tyle towarów, co w Gdańsku przez jeden dzień – no, może przez dwa, jak Elbląg ma naprawdę dobry rok. Innego sensu niż pompowanie partyjnej propagandy (oraz portfeli partyjnych kumotrów) inwestycja ta nie ma.
Swego czasu byłem nawet umiarkowanym fanem tego projektu (jeszcze przed PiS-okracją), więc nie podzielam oceny. Mierzeję przekopuje się raz w historii, druga okazja się pewnie nie nadarzy. Natomiast pogłębianie portu to kwestia, którą można robić peu a peu, po trochu w miarę rozwoju. Gdyby od początku dostosować przekop do dzisiejszych możliwości Elbląga, to o rozwoju nie ma by co myśleć. Podobnie z kwestią przeładunku w Elblągu. Przecież one są pochodną statusu geopolitycznego Mierzei. Do rozmiarów Gdańska czy tym bardziej Trójmiasta zapewne nie dociągną nigdy, ale mogą stać się celem dla branż, którym w Gdańsku już za ciasno jest. Był taki stary projekt "Bałtycka Ukraina", wymieniam go tylko dlatego, że w Gdańsku takie coś by pewnie nie dało się uskutecznić.
Z drugiej strony kiedyś byłem fanem koncepcji WOT, a i to PiS spartolił dla celów partyjnych. CBA też mogło być dobrą instytucją, zamiast policją polityczną. Kierując się więc przysłowiem "Lepiej z mądrym zgubić... " podzielam obawy kolegów. Nie ze względu na potencjał, ten nadal w Elblągu widzę, ale ze względu na wykonawców.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

