DziadBorowy napisał(a):Gawain napisał(a): Przecież ta kampania jest po to, aby szeregowy wyborca PiS poszedł w ogóle na wybory. NIe jestem przekonany czy ktoś, kto nie jest zwolennikiem PiS, dałby się namówić na głosowanie na nich. Przecież istnieje stała baza wyborców zagospodarowanych. I szeregowiec Brajanusz się cieszy na myśl, że "zboczeńcy" będą mieli gorzej, więc PiS na naszym podwórku nie traci. Oni się wpisują w retorykę Przedmurza i szeregowców nie zblokują. Jeszcze się pokaże sondaż gdzie PAD wygrywa w I turze i szlus. To raczej ma utwierdzić szeregowców, że Bosak to nie jest ładniejszy Andrzej Duda i że nie warto głosu tracić.
Tu raczej chodziło o to aby wyborca niezaszeregowany nie poszedł i nie zagłosował na Trzaskowskiego. Ta część elektoratu Bosaka od obrony przed LGTB i tak zagłosuje na Dudę w drugiej turze, ci, którzy są tam z powodów antysocjalnych i tak na Dudę nie zagłosują. Tymczasem przez to, że jednak przegięli, Trzaskowskiemu tych niezaszeregowanych wyborców nie odebrali a sami mogli część z nich stracić. No i jednak zagranie, które mogło być skuteczne w okresie eurowyborów nie do końca musi się sprawdzić w rzeczywistości koronawirusa i groźby kryzysu gospodarczego.
Ale kampania negatywna PiSu koncentruje się na tym dlaczego Trzaskuś złym człowiekiem jest. Te różne dżemy, Spinozy i braki w komuniach nie przekonają żadnego niezdecydowanego, raczej wręcz przeciwnie. Przecież to jest argumentacja jak z Monthy Pythona. Ludziom normalnym, szeregowym LGBT zwisa, bo ich nie dotyczy i jest to tak samo przekonujące jak zakupy dżemu. raczej ta georozpolitykowana część wyborców PiSu, która wierzy w przyczajonych masonów, ukrytych Żydów, może się przestraszyć, że będziemy samotnym przedmurzem.
Sebastian Flak

