W takim razie jest jeszcze lepiej bo świadczy to o tym, że PIS całkiem już się pogubił. W wyborach do Europarlamentu musiał mobilizować swój elektorat, który średnio uważał te wybory za istotne. Tutaj retoryka, że jak PO wygra to sprowadzi nam z Europy LGTB i masturbację dzieci w przedszkolach była skuteczna. Ale przecież do wyborów prezydenckich PIS elektoratu swojego mobilizować nie musi. Więc przez te ataki na Trzaskowskiego mogą najwyżej stracić. Powinni raczej dalej kontynuować "przyjdą i zabiorą 500+". To mogłoby wciąż zadziałać.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

