kmat napisał(a): A druga tura?
No jakby był Kosiniak, to Kosiniak
Wiadomo, że on też ma trochę za uszami, ale w porównaniu z Dudą czy Trzaskowskim to on jest dla mnie rzeczywiście najmniejszym złem.A gdybym miał wybierać między Dudą a Trzaskowskim, to chyba nie pójdę głosować. Już w ostatnich wyborach oddałem głos na PO i się chujowo z tym czułem. Nie lubię PiSu, ale Platformą też się brzydzę i nie chciałbym przyłożyć ręki do wyboru kogoś kto se weźmie L4 kiedy Polskę będzie kataklizm albo jakiś inny szlag trafiał.
kmat napisał(a): Optimum to chyba bałtycka pipa + NS2. My jesteśmy naftowo bezpieczni, Moskowia zostaje z bezużytecznymi politycznie, ekonomicznie nieopłacalnymi, w chuj drogimi rurami na dnie Bałtyku i może pocałować nas w posła Sasina.
O, tak o tym nie pomyślałem. Pełna zgoda. Podpisuję się pod tym wszystkiemi ręcyma i nogyma.
Brainless napisał(a): Realnie liczy się tylko pierwsza szóstka kandydatów z ankiety.
Tak, ale gwoli uczciwości wolałem wpisać wszystkich.
zefciu napisał(a): A jak przejdzie Trzaskowski, to część symetrystów zagłosuje na Dudę.
A część na nikogo.
A gdyby Hołownia był w drugiej turze, to bym poszedł głosować. Dla Trzaskowskiego nie zrobiłbym tego, bo za bardzo się brzydzę.
freeman napisał(a): Nie napisałeś, co sądzisz o Hołowni. Gdybyś mógł wyrazić swoje zdanie...
Najlepiej znam go z Mam Talent i TV Religia. Jest inteligentny, ale kojarzy mi się trochę zbyt mocno z pajacowatością, rozrywką... taki wesołek, showman. Chciałbym mieć zajebistego prezydenta, takiego, który powagą swojej osoby pasowałby do piastowanego stanowiska, a na razie mieliśmy tak:
1) Głupek i chłopek-roztropek - Wałęsa
2) Pijak i niedoszły yntelektualista, magister a jednak nie magister - Kwaśniewski
3) Głupek i chłopek roztropek, który po polskiemu nie ómi pisać, bo to mó sprawia dórzo bulu - Komorowski
4) Pacynka Jarosława - Lech Kaczyński
5) Rapujący wyluzowany wesołek i pacynka Jarosława - Duda
Fajnie byłoby mieć Narutowicza albo Mościckiego czy innego Paderewskiego...
Ale z braku laku może być i Hołownia. On mi przynajmniej niczym nie podpadł, a w sumie ja to bardziej patrzę na to co kto robił, a nie co kto obecnie mówi i obiecuje. Chociaż z drugiej strony - niczym mi nie podpadł, bo jeszcze nic nie zaczął robić, bo nie miał możliwości. Ale chuj tam - na pewno jest lepszy od Rafała i Andrzeja.
Żarłak napisał(a): Nie jest tak jednobiegunowo jak napisałeś. Ukraina bierze energię z Rosji, jeśli Kreml tego chce, pomimo tego, że Kreml ją zaatakował. I dalej, niższa cena surowców energetycznych dla Polski, może oznaczać niższy koszt surowców dla Białorusi i Ukrainy, jeśli Polacy i ich wschodni sąsiedzi dogadają się co do transakcji. Czyż nie byłoby to fajne, pomóc Ukraińcom i Białorusinom i to jeszcze surowcami rosyjskimi, po lepszych cenach, a tym samym bardziej uniezależnić ich od Kremla?
Jasne, że byłoby. Wiem, że piszę jednobiegunowo - przecież żaden znawca ze mnie. To co piszę jest wynikiem miksu artykułów, które czytam i jakichś moich uprzedzeń politycznych
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

