lumberjack napisał(a): Nie wiem jak ty, ale ja lubię trwać, pracować i zarabiać kasę.
Za wszelką cenę?
Z obrożą niewolnika na szyi i chipem w głowie, kontrolującym Twoje życie też?
Iselin napisał(a): Tak mawiają reguły osoby, które same nie czują się zagrożone.
Mnie zagraża skrajna głupota ludzka i jej patologiczna naiwność.
DziadBorowy napisał(a): Nic to nie da jeżeli większość będzie bez maseczek, wirus się rozprzestrzeni i znowu będzie trzeba zamykać gospodarkę.
Wirus i tak się rozprzestrzeni, a zamykanie gospodarki spowoduje jeszcze większe straty - tak w ludziach jak i w zasobach trwałych.
zefciu napisał(a): Czyżby Poligon został foliarzem, że takich tekstów używa?
Czy zefciu został maseczkarzem, że takich tekstów używa?
zefciu napisał(a): Jeżeli Twoje trwanie jest mało cenne, to weź się powieś.
Mnie właśnie samo trwanie nie interesuje.
Ja chcę normalnie żyć - po swojemu. Niech każdy swoje fobie i wewnętrzny tumult trzyma w ryzach i nie epatuje nimi bezpośredniego otoczenia.
zefciu napisał(a): A od nas się odpierdol.
Zrobię to zaraz po tym, jak wy odpierdolicie się ode mnie.
Bo to nie ja każe wam nosić na twarzy bawełniane szmaty, które nie ochronią nawet przed zwykłym katarem, a co dopiero przed nanometrycznym wirusem - za to już po chwili używania tworzą one doskonałe środowisko (ciepło i wilgoć) dla rozwoju całej flory i fauny rożnego rodzaju drobnoustrojów, które wdychamy bez żadnej bariery.
O takim drobiazgu jak wolność osobista, nawet nie wspominam.
zefciu napisał(a): Ale mam w rodzinie osoby starsze, z chorobami autoimmunizacyjnymi i cukrzycą. I to te osoby przede wszystkim chcę chronić kiedy zachowuję ostrożność.
Jeżeli, rzeczywiście zależy Ci na zdrowiu tych osób, to zafunduj im naprawdę skuteczne środki ochrony osobistej przed covidem.
Od bliskich innych ludzi się łaskawie odstosunkuj
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy.
Albert Camus
Albert Camus

