Cytat:No właśnie, jeśli autentycznie interesują cię przeżycia i uczucia innych osób, a nie tylko twoje - to nie idziesz do piekła.Ale założenie jest takie, że w niebie człowieka interesuje przede wszystkim Bóg. Jak Jezusa zapytano, czyją żoną po zmartwychwstaniu będzie kobieta, która miała kilku mężów, odpowiedział, że żadną, bo ludzie będą "jak aniołowie w niebie" - czyli relacje międzyludzkie stracą na znaczeniu, będą zafiksowani na wielbieniu Boga i służeniu mu. Jak sobie to uświadomiłem, byłem przerażony (choć stało się to jeszcze przed moim ostatecznym kryzysem).
Cytat:Horroryczne piekło służy do tego, co horrory właśnie: żeby się cieszyć, że nas tam nie ma. No i jeszcze można złośliwie się cieszyć z tego, że są tam ci paskudnicy, których nie lubimy. Ludzie, którzy wierzą w piekło, nie boją się go. Toteż tak naprawdę żadne przedstawienie piekła nigdy nie spełniało pierwszego warunku.No nie wiem, kiedyś straszenie piekłem było podstawowym tematem kazań. I nie na zasadzie "Cieszmy się, że tego unikniemy" tylko "Natychmiast poświęćcie swoje życie pokucie, bo to wszystko na was czeka". Za dobrego kaznodzieję uznawano takiego, po którego kazaniu ludzie wpadali w histerię. W zasadzie to chyba po ostatnim soborze to się zmieniło.
Nie będzie mi Chrystus panem, niech krew swoją sam pije.
Mój jest udział w jeziorze ognia i siarki.
Moja twórczość: https://ateista.pl/showthread.php?tid=14690
Mój jest udział w jeziorze ognia i siarki.
Moja twórczość: https://ateista.pl/showthread.php?tid=14690

