Adeptus napisał(a): A tak czy inaczej, śmiertelność człowieka nie była "skutkiem" zjedzenia zakazanego owocu, tylko złej woli Boga, który celowym działaniem odciął ich od źródła nieśmiertelności.Masz prawo tak to widzieć, ale efekt jest ten sam. Bóg nie powiedział, że owoc jest zatruty, ale że człowiek umrze. To, że Bóg miał już dosyć nieśmiertelnych i "wiedzących", czyli mówiąc tradycyjnie, aniołów, nie jest istotne dla wyniku.
Ale to było na marginesie. Dziś ciągle zdarzają się ateiści chrzczący dzieci. Powodów jest pewnie multum, ale IMHO jakaś część traktuje to na zasadzie "A nigdy nie wiadomo, nie zaszkodzi się zabezpieczyć". Dla tych ludzi wiedza, nawet mimo braku wiary, jest podstawą decyzji.
Cytat:Ale zaraz. Jeśli uważasz, że katolicka wiara jest prawdziwa, to powinieneś konsekwentnie uważać, że protestanci się w wielu kwestiach mylą, są heretykami.
Ja jestem dziecko Soboru Watykańskiego, Drugiego, i pokolenie Jana Pawła, też Drugiego. Duch ekumenizmu, spotkania w Asyżu, te rzeczy. Wymiana myśli mi nie straszna. Ale nie o to chodziło w moim wpisie. Chodzi o zjawisko post-katolików, którzy nadal pozostają tylko w obrębie katolickiej myśli. Tak jakby nadal dla protestanta, ateisty czy innego rodzimowiercy sięgnięcie do myśli przykładowo prawosławia byłoby herezją.
Cytat:Kościół orientuje się, że posyłanie niewinnych dzieci do piekła nie przejdzie przy obecnej wrażliwości, ale jednocześnie przez usta mu wprost nie przejdzie, że idą do nieba, bo wtedy ludzie by logicznie uznali, że chrzcielne hokus-pokus jest niepotrzebne.
Dla wielu konfesji chrześcijańskich chrzest nie jest warunkiem sine qua non. Anabaptyści chrzczą dorosłych i nie mają problemów z "narybkiem". Katolicyzm ma ten problem, że kwestia chrztu była dotychczas tak właśnie traktowana. Nie można tego ot tak odwołać. Można co najwyżej stwierdzić, że Bóg nie jest ograniczony i może sam przekroczyć ten próg.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

