Gawain napisał(a): Poza tym ja nie wiem czy to dobrze, żeby opozycja wygrała. Wygrana opozycji to pozostanie na ścieżce rozdawnictwa i zrobienie z PiSu mitycznej gierkowszczyzny 2.0. Przez następne 30 lat będziemy mieli powroty debilnych pomysłów na rozrzucanie pieniędzy z helikoptera. Już chyba zdrowiej, żeby to wszystko jebnęło i była to ewidentna wina rozdawania pieniędzy, tak żeby nie dało się zgonić tego na kogokolwiek innego.Opozycyjny prezydent nie jest po to,żeby nie dać PiSowi wszystkiego rozjebać. Jest po to, aby nie dać PiSowi przyspawać się do stołków, a w odpowiednim momencie te stołki spod PiSu wykopać.
E.T. napisał(a): A Hołownia nie zamierza wspierać międzypartyjnych przepychanek, zostawiając decyzję swoim zwolennikomDroczy się.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

