Żarłak napisał(a): Nie wiem czy będą tymi, którzy przeważą szalę. Jeśli pójdą głosować, i połowa z nich z jakichś powodów chciałaby poprzeć R.T., reszta D. i część nie pójdzie, to R.T. zyska góra 1,5 pkt.% w tej grupie nad D. Myślę, że to maks.
Równie dobrze decydujące mogą być głosy - i to znacznie bardziej niż innych - wyborców S.H., którzy nie pójdą głosować oraz mniejsza mobilizacja wyborców R.T.
Wydaje się, że zebrać 1/5 głosów z dostępnej puli to nie taka kolosalnie trudna sprawa. A jednak sztab Dudy ma trudne wyzwanie przed sobą. PiS musiałby obdzwonić i zmobilizować znaczącą liczbę nowych wyborców, aby wygrać ze znaczącą przewagą. Raczej, tak jak politolodzy przewidywali przed pierwszą turą, takiej przewagi nie zdobędzie dzięki nowym wyborcom, ponieważ już rekordowa frekwencja na poziomie 64% pokazała, że nie jest mu łatwo znaleźć nowych chętnych.
Przeciwnie wygląda to po stronie demokratów. Co prawda, jeśli Duda ma zadanie trudne, to Trzaskowski i jego sztab muszą podołać wyzwaniu bardzo trudnemu, ale wciąż możliwemu do przezwyciężenia.
Wbrew pozorom, wyborcy Bosaka nie muszą przeważyć. Tak zasadniczo, to elektorat Bosaka może rozłożyć się nawet po równo, a jako, że sumarycznie jest on niemały, to po rozbiciu na dwie (pewnie i nierówne) części, różnice będą niewielkie. Góra 1% czyli ok. 200 tys wyborców.
Szkopuł w tym, że Duda musi Bosakowców pozyskać, a R.T. wcale niekoniecznie.
Dla R.T., zgadzam się tu z zefciem pod tym względem, takie umizgi mogą być pocałunkiem śmierci, dlatego jeśli ma się do konfederatów w ogóle zwracać, to zdecydowanie do tej korwinistycznej części z miast.Duda ma prawie pewne ponad 5%; od Hołowni (1-2), Bosaka(1) i W.K.K(1). Decydują ułamki, których może mu zabraknąć.
R.T. Bierze prawie raczej cały S.H. (11), R.B. (2), Konf. (2), W.K.K. (1) - Brakuje 600 tys. głosów. Więc musiałby przekonać resztę od S.H., a dodatkowo zmobilizować jeszcze kilkaset tysięcy nowych. Skąd?
Młode osoby. Oszacowano, że wzięli udział na poziomie 64,5%. Bardzo dużo.
Trzaskowski musi zmobilizować więcej niż 5% młodych, którzy jeszcze nie głosowali. Im więcej tym lepiej, bo to działa na jego korzyść. Duda musi mobilizować starszych.
Więc chyba wszystko rozstrzygnie się w mobilizacji poszczególnych grup wiekowych.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

