ZaKotem napisał(a): Teraz D... chce, aby w przypadku, gdy ciocia ma dziewczynę, odebrać sierotom prawo do pozostania w rodzinie i wysłać je raczej do domu dziecka albo dać do adopcji obcym osobom uznanym za słusznych przez Partię. Rewelacja po prostu. Dotychczas gejofobią prawicy polegała na konserwatywnej niechęci do rozszerzania przywilejów, które stało się normą w cywilizacji zachodniej. To pierwszy ruch w kierunku aktywnej dyskryminacji ludzi spokrewnionych z homoseksualistami. W III Rzeszy nie trzeba było nawet być obrzezanym, żeby być Żydem i przez to untermenschem, w nowej faszopolsce będziesz jako "ideologia LGBT" niezależnie od osobistych upodobań mieć ograniczane prawa.
No właśnie. Jakoś tak w ostatnich tygodniach PiS wyszło, że oprócz zachęcania do dyskryminacji i homofobii, jawnie dali zielone światło do prześladowań grup społecznych. Dziwię się osobom, które mimo to nadal chcą na PiS głosować, bo pozwalanie na faszyzację to przyspieszona droga do rozpadu państwa i perturbacji w następnych latach i w perspektywie problemach społecznych na dziesięciolecia. O ile ktoś mało zorientowany, z zaburzeniami psychicznymi czy w trudnej sytuacji może dać się omamić kaczystowskiej retoryce nienawiści, to nigdy nie zrozumiem jak mogą pochwalać to osoby zaradne, kulturalne i obyte ze światem.
No, ale podobne osoby również popierały dążenia ludobójców... Bardzo przykre, zwłaszcza na tych ziemiach.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

