Wron NIEmiecki napisał(a): Dla mnie nie ma znaczenia czy rąbie mnie koleś w białych rękawiczkach czy nieheblowaną nogą od stołu. Liczy się zasada, że są oszustami i karierowiczami.
Różnica jest zasadnicza. Jeżeli złodziej złapany za rękę mówi "ależ zaszła jakaś pomyłka, to nie moja ręka, w życiu takiej nie widziałem" to złodziej sam przyczynia się do tworzenia atmosfery, w której złodziejstwo jest niemile widziane. Mniej ludzi chce go naśladować, a więcej chce naśladować tego, co go łapie. Jeśli natomiast złodziej złapany za rękę mówi "spierdalaj, chce, to biere", a ten, co złapał, rzeczywiście spierdala, to jest zupełnie na odwrót. Dlatego za Platformy korupcja, choć oczywiście była, stopniowo się zmniejszała i w 2015 była mniejsza niż w 2010. Czyli w roku 2015 Polska była trochę bardziej podobna do Szwecji, a trochę mniej do Rosji, niż w 2010. Za kaczystów jest dokładnie odwrotnie. Jeśli ktoś twierdzi, że jest mu obojętne, w którą stronę Polska zdąża, to jest to naprawdę dziwaczne.

