kmat napisał(a): PiS wygrał, ale z pewnych względów to nie jest dla waadzy dobry wynik.
Uważam inaczej : )
Wynik jest słaby, patrząc z perspektywy środków jakie przeznaczono na jego osiągnięcie.
Cytat:1) Pomimo koniunktury, transferów, propagandy wynik jest nie lepszy niż w starciu z Komorowskim. Nie ma żadnego progresu. 5 lat tłustych psu w dupę.
Przeciwnie. Lepszy wynik miał tylko Wałęsa 30 lat temu, a to pewnie tylko dlatego, że był na fali i za konkurenta miał Tymińskiego. PiS i żadna inna partia nie zmobilizowała takiej liczby wyborców. To jest nokaut - techniczny - ale nokaut.
Cytat:2) Pomimo 5 lat tłustych nie tylko elektorat waadzy jest skrajnie zmobilizowany, opozycji też. Jak przyjdą lata chude tylko jeden będzie.
Tak, i będzie to elektorat PiS.
Cytat:3) Niekorzystnie zmieniła się struktura wiekowa elektoratu. Zniknęła prawicowa górka millenialsów widoczna w poprzednich wyborach. Dziś Duda w kohorcie <30 lat tragicznie ssie. Co ugrano w starszych grupach wiekowych to stracono w młodszych. PiS z powrotem jest partią ludzi starych. A z biologią nikt nie wygra.
Władza zawsze traci w najmłodszej grupie. Dobrą wiadomością dla PiS jest to, że młodych będzie coraz mniej, a seniorów będzie przybywać. (:
PiS może przegrać tylko jeśli sam się wypierdoli. Było blisko w tej kampanii, dużo błędów popełniali. W następnych wyborach powinni dopilnować większej kontroli nad tym.
Sebrian napisał(a): kmat - Obawiam się, że PIS doskonale o tym wie i mając teraz trzy lata pełnej władzy (Senat jedyne co może, to grać na zwłokę) doprowadzi do końca sprawy, które jeszcze nie dawały im pełnego komfortu. A przynajmniej postara się maksymalnie je osłabić.
Oczywiście. Nadal wszystkie asy w rękawie ma PiS.
Dla przypomnienia:
Cytat:Minister Mateusz Morawiecki wierzy w sukces Prawa i Sprawiedliwości. W wywiadzie dla "Polska The Times" zapowiedział dwie kolejne kadencje rządów PiS i zdradził, że on sam rozpocznie czwartą kadencję jako wicepremier, wtedy będzie świętować.
Jeszcze tylko jedna/dwie ; )
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

