Dwa Litry Wody napisał(a): A skąd w ogóle pomysł, że sympatia wobec monopartyjnego autorytaryzmu musi wynikać z jakichś nostalgicznych ciągot ludzi pamiętających komunę?Po pierwsze – z rozkładu wiekowego wyborców Dudy. Po drugie – z tego, że PiS robi wszystko, aby wadza jak najbardziej przypominała tę PRL-owską. Tak pod względem retoryki, jak pod względem struktury.
Cytat:Przecież taki Pereira (że o innych tuzach doborzmiennego dziennikarstwa nie wspomnę) choć nigdy komuny na oczy nie widział, to robi telewizję, która w propagandowym zacięciu momentami wspina się już na poziom KCTV.No robi. Płacą mu to robi. Nie twierdzę, że w ogóle nikt młodu PiS-u nie popiera. Twierdzę, że trzon pisowskości to jednak postpeerelizm i gdy on zniknie, PiS-owi trudno będzie się odnaleźć.
E.T. napisał(a): Zefciu, a bierzesz pod uwagę to, że w PiS jest świadomość struktury społecznej jego elektoratu i niesprzyjających partii naturalnych procesów, które przy braku interwencji Partii będą ograniczały udział procentowy grup szczególnie przychylnych PiS wśród wszystkich zdolnych do oddania głosu?No a kto im zarobi na fefnastą porcję kiełbasy wyborczej? PiS znajduje się w pewnym stanie energetycznym, z którego nie da się łatwo przeskoczyć do stanu Korei Północnej, czy frankistowskiej Hiszpanii, nawet jeśli by się tego chciało. W ogóle, gdyby nie światowa koniunktura, to prawdopodobnie PiS by się nie utrzymał dwóch kadencji. O żadnym świadomym sabotażu gospodarki nie ma mowy.
Ja się obawiam, że w PiS doskonale zdają sobie sprawę z tego, że muszą się zabrać za edukację (także uniwersytety), media (jeszcze wolne) i nie pozwolić na realizację pełni potencjału gospodarczego kraju, żeby mogli liczyć w przyszłości na wyborcę o odpowiednio ograniczonej umysłowości, przeżartej solidną propagandą i liczącego na wsparcie finansowe od ukochanej władzy.
Żarłak napisał(a): Przewrotnie wrócę do tego wątku. A teraz? Będą przedterminowe wybory?Teraz nie wiem. Teraz to zależy od koniunktury.
Cytat:Dlatego PiS musi przezwyciężyć wewnętrzne tarciaTo akurat PiS-owi bardzo dobrze wychodzi. Tam jest ciągle jakaś wewnętrzna wojna, ale poza małym epizodem z terminem wyborów – z którego też udało się wyjść obronną ręką – te wojny nie „wychodzą na zewnątrz”. Wobec swoich wrogów PiS umie zachować jedność.
Cytat:a dodatkowo znaleźć sposób na odbicie młodych i części miast.A jak to może zrobić? Bo ja nie mam pomysłów.
