kmat napisał(a): Tylko na miłość boską - po ciul im to było? Do zemsty z powodu wezwania policji do imprezy uruchomiono lokalną policję, prokuraturę i psychuszkę. Przecież to jest strzelanie z armaty do wróbla. Albo tu jest jakieś drugie dno, albo ci ludzie są kompletnie pojebani.
A skąd. Chyba nigdy nie miałeś do czynienia z układzikami. Podstawą istnienia takowych jest tajemnica poliszynela. Wszyscy wiedzą, nikt nic nie robi, bo jak zacznie bruździć... No cóż, szybko tworzy się poczucie totalnej bezkarności i pojęcie, że się upierdoli każdego kto w czymkolwiek klice podpadnie. A co się dzieje jakby jakiś gieroj nie dał se wleźć na łeb? Toż cały wic w tym, że klika musi być skuteczna, bo jak nie jest to kontrgrupa, która siedziała cicho i nie załatwiała swoich interesów tak jak chciała, ich rozbroi i zajmie miejsce. W tym wypadku kobita się nie bała i rozjechała układzik. Teraz już wszystko jest na wierzchu. Cisi poplecznicy i szare eminencje zostały umoczone. Grube ryby, które pływały w okolicy siedzą w swoich jaskiniach, bo kolegów umoczono i na razie nie warto się do nich pchać bo nic nie załatwią. Ogólnie potracili twarde pozycje na których od lat robili co chcieli. Aż dziwne, że w pewnym momencie nie chcieli się z kobitką układać, żeby za parę tysi odpuściła. Oni walczyli o życie, tu się nie ma co dziwić. Na przykładzie tej bohaterki widać, że wystarczy tylko wierzgać nieco i można tak nabruździć cwaniakom, że ho ho...
Sebastian Flak

