Bardzo to polityczne, przyznawać sobie podwyżki, kiedy gospodarka skrzypi, a wirus ma się dobrze.
Nie za dobrze to świadczy o wyczuciu tych, którzy powinni mieć wyczucie.
I jakoś nie widzę świętego oburzenia (poza Konfą)
Już widzę, co by się działo, gdyby to było w czasach platformianych.
Kamień by się nie ostał na kamieniu.
Nie za dobrze to świadczy o wyczuciu tych, którzy powinni mieć wyczucie.
I jakoś nie widzę świętego oburzenia (poza Konfą)
Już widzę, co by się działo, gdyby to było w czasach platformianych.
Kamień by się nie ostał na kamieniu.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

