ZaKotem napisał(a): Jeśli tego się boisz, to nie ma obaw - daję słowo, że kładę łachę na twoje zdrowie i życzę ci, abyś się zarażał, czym tylko zapragniesz.
Dobrze się czujesz?
Czy jeżeli odrzucę zaproszenia na obiad od ciebie, to będziesz mi życzył śmierci głodowej? Widzisz tu w ogóle jakiś dysonans logiczny, czy maseczka zsunęła ci się na oczy?
ZaKotem napisał(a): Natomiast obchodzi mnie zdrowie obcych ci ludzi(...)
A masz od nich jakieś listy uwierzytelniające? Czy tak w ciemno będziesz ich uszczęśliwiał na siłę?
ZaKotem napisał(a): (...)na których smarkasz i kichasz w ramach postulowanej przez ciebie wolności do zabijania starych i niepełnosprawnych.
Widzę, że idiolekt zefcia udziela się innym moderatorom.
Nigdy na nikogo nie smarkałem, ani nie kichałem - tak przed "pandemią", jaki teraz. I jeżeli nie zaprzestaniesz tej obmierzłej retoryki, to znów porzucę netykietę i odpowiem pięknym za nadobne.
ZaKotem napisał(a): (...)w ramach postulowanej przez ciebie wolności do zabijania starych i niepełnosprawnych.
Jestem też przeciwnikiem obowiązku noszenia gumowego obuwia zabezpieczającego przed porażeniem piorunem, oraz przymusu zakładania na głowę kasku budowlanego chroniącego przed spadającymi dachówkami.
Czy w związku z tym jestem zwolennikiem zabijania?
ZaKotem napisał(a): I każdy ci to mówi, a ty uparcie powtarzasz kłamstwa, że to na twoim zdrowiu komukolwiek zależy.
Ja wiem, że na kacu ciężko się pisze. Radzę jednak przeczekać trudne te chwile z dala od klawiatury i internetowego zgiełku.
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy.
Albert Camus
Albert Camus

