lumberjack napisał(a): Stąd, że ludzie stają się przez tą empatię zbyt wrażliwi i słabi i byle pierdołę potrafią przeżywać tak jakby im ktoś matkę zatłukł na ich oczach. Jest już nawet określenie na wykwit naszych empatycznych czasów - snowflake.Powodem nie jest empatia. I powodem nie jest nadwrażliwość. Każdy z nam ma tematy, na które może żartować i takie, na które nie może. Jeśli zatem ktoś jest wrażliwy na słowa płynące z kultury wykluczania, to bardzo prawdopodobnym jest, że rzeczywiście jest wykluczany.
Cytat:Kiedy ludzie zaczynają się wieszać albo mieć depresję, bo mają za mało lajków na fejsbuniu, to znaczy, że coś się dzieje mocno nie tak.Ale potrzeba bycia członkiem grupy i akceptacji tej grupy to jest powszechna potrzeba ludzkości. Oczywiście jest problemem, jeśli ktoś zamiast normalnej relacji tworzy swoje relacje społeczne wokół lajków na fejsbuniu. Ale fakt, że ktoś się wiesza, bądź ma depresję, bo czuje się wykluczony to nie jest żadna nadwrażliwość, tylko coś na wskroś ludzkiego.
Cytat:A Niemcy niech se mają tych swoich niepiśmiennych arabów zdolnych tylko do prowadzenia mafii i ciągnięcia socjalu.Ale to zdanie ma znaczyć konkretnie co? Że wszyscy Arabowie są niepiśmienni? Że większość Arabów jest niepiśmienna? Że Arabowie są niepiśmienni statystycznie częściej niż nie-Arabowie? Konkrety, panie.
Cytat:Nie wiem, jak se kupuję wiertarkę, to zachęci mnie reklama, że produkt jest fajny, solidny, z dużą mocą, wytrzymałą baterią. I chuj mnie obchodzi czy produkt/firma jest "eco/gay/Cyganofriendly".Nie wiem. Tzn. część tej irracjonalnej strony reklamy jest podświadoma. Jeśli jesteś z ręką na sercu w stanie powiedzieć, że nigdy nie kupiłeś narzędzia, bo facet z reklamy wyglądał cool i z jego wzorcem się jakoś utożsamiałeś, to OK. Nie będę się spierał o Twoje odczucia. Osobiście jednak jestem świadomy, że nie jestem niewrażliwy na irracjonalne sygnały.
Cytat:No i o to mi chodzi właśnie i to mi się nie podoba.No to jedź do Korei Północnej. Tam Naczelny Wódz nie musi nikomu się podlizywać, nie musi nikomu niczego sprzedawać.
Cytat:Może mnie się coś nie podobać czy muszę się podniecać i zachwycać ekologicznością niepraktycznych aut elektrycznych?Ależ może. Kto twierdzi, bądź sugeruje, że nie może?
Cytat:No racja. I niestety widać, że społeczeństwo idzie w stronę ekojebniętozyA jakie jest lekarstwo na ekojebniętozę? Podejmowanie racjonalnych decyzji sozologicznych, czy też potępianie jakiejkowiek troski o środowisko w czambuł?
Cytat:Antycyganizm nie jest rasizmem. Rasizm masz wtedy jak nienawidzisz kogoś, bo jest czarnym, żółtym, białym, hebanowym.Albo Cyganem.
Cytat:A antycyganizm to niechęć do zbioru ludzi, którzy ciągną socjal, nie chcą pracować i dbać o to co dostają za darmo, ani za nic płacić - nawet za wywóz śmieciNo nie. Niechęć do zbioru ludzi którzy ciągną socjal nie jest antycyganizmem, bo do tego zbioru należą też inne narodowości. Natomiast jeśli ta niechęć łączy się z niechęcią do określonej grupy etnicznej, to jest to rasizm.
Cytat:gdyby te bloki były zasiedlone przez białych leniów, którzy na wszystko kładą lachę to mielibyśmy do czynienia z antybiałasowskim rasizmemNie o to chodzi. Chodzi o to, że syn białych leniów może z takiego osiedla uciec, zdobyć wykształcenie i dobrą pracę, bo nie ma na gębie napisane „jestem leniem, który tylko kradnie i ciągnie socjal”. A syn Cyganów ma.
Cytat:Oczywiście, że coś innego, bo znacznie gorszego. Zamiast aparatu przymusu mamy dobrowolne pranie mózgu, które ludzie sami sobie aplikują.Definicją „prania mózgu” jest to, że ludzie się zastanawiają nad tym, jakie społeczne czy środowiskowe skutki mają ich działania?
Cytat:Ale parę razy usłyszałemNo i co? Ja też parę razy różne rzeczy usłyszałem. Ale jakoś to utradniło Ci zdobycie pracy, którą masz? Powoduje to, że czujesz się wyobcowany w miejscu pracy albo w sąsiedztwie?
Cytat:Niektórzy na "mojej" wsi myśleli, że jestem jehowcem. Sprzedawca w sklepie powiedział mi, że prawdziwym Polakiem może być tylko katolik i że nie mam prawa uważać się za Polaka.Pewnie dlatego między innymi spierdoliłeś z tej „swojej” wsi. A teraz wyobraź sobie, że tam utknąłeś. Codziennie wytykają Cię palcami. Nie zapraszają do siebie. Jak coś komuś zginie, to jesteś pierwszym podejrzanym. Jak coś zjebiesz, to słyszysz, że zjebałeś, bo w Boga nie wierzysz. I ciekawe, kiedy by Cię przestały żarty na temat ateistów bawić.
Cytat:Jedynie jestem przeciwko kłamliwym oskarżeniom o poważne przestępstwa - morderstwo, pedofilięNo popatrz. A niedawno właśnie mieliśmy taką akcję, że jeździła ciężarówka oskarżająca tysiące ludzi o pedofilię.

