Teista napisał(a): Przy okazji, czy wiesz coś na temat tych różnych znaczeń (pewnie biblijnych) „wściekłości”?
Powiem szczerze to nie wiem o co Ci chodzi. Jeśli Ci chodzi o wściekłość w Biblii jako emocję to może Ci to pomoże:
str.3
https://biblia.wiara.pl/doc/642561.gniew-w-biblii/3
"Wściekłość" czy "szał" (w zależności od tłumaczenia) węży z księgi Mądrości zostały zapisane zapewne pierwotnie greką, a samą księgę znamy z późnoantycznych odpisów późnej redakcji septuaginty. Więc to starogrecki termin później przetłumaczony.
Mdr.16.5 καὶ γὰρ ὅτε αὐτοῖς δεινὸς ἐπῆλθεν θηρίων θυμὸς δήγμασίν τε σκολιῶν διεφθείροντο ὄφεων οὐ μέχρι τέλους ἔμεινεν ἡ ὀργή σου
https://en.katabiblon.com/us/index.php?t...=Wsd&ch=16
"Wściekłość" w polskich tłumaczeniach Biblii pojawia się czasem w odniesieniu do okrutnych obcych rządów lub wrogów.
Np: Ps 41:3, Iz 51:13 Obie pierwotnie zostały napisane po hebrajsku i znamy je m.in. również z masoreckich kopii.
"Wściekłość" pojawia się również w 1 Ks. Sm 18:10. Tam mogło chodzić o emocje. Ale hebrajskiego dokładnego tłumaczenia nie mam. A starohebrajskiego oczywiście nie znam.

