Spora część Szwedów i tak stosowała dobrowolnie reżim sanitarny.
Wciąż mają dużo gorszy współczynnik zgonów niż Polska - jeden z wyższych w Europie.
Mają dużo lepszą służbę zdrowia.
Obowiązują tam restrykcje jak zakaz imprez w tym rodzinnych powyżej 50 osób co ogranicza transmisję wirusa zwlaszcza poza dużymi miastami.
U nas też mieliśmy dni bez ani jednego zgonu i jakoś nikt takich jednostkowych danych nie traktował jak argumentu. Przykładowo dzisiaj u nas tylko jeden zgon.
W szczycie mieli ponad 100 zgonów na dzień. Na jesieni możliwa powtórka.
Natomiast model szwecki może się okazać argumentem na bezcelowość całkowitego lockdownu jaki mieliśmy w kwietniu.
Wciąż mają dużo gorszy współczynnik zgonów niż Polska - jeden z wyższych w Europie.
Mają dużo lepszą służbę zdrowia.
Obowiązują tam restrykcje jak zakaz imprez w tym rodzinnych powyżej 50 osób co ogranicza transmisję wirusa zwlaszcza poza dużymi miastami.
U nas też mieliśmy dni bez ani jednego zgonu i jakoś nikt takich jednostkowych danych nie traktował jak argumentu. Przykładowo dzisiaj u nas tylko jeden zgon.
W szczycie mieli ponad 100 zgonów na dzień. Na jesieni możliwa powtórka.
Natomiast model szwecki może się okazać argumentem na bezcelowość całkowitego lockdownu jaki mieliśmy w kwietniu.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

