Witaj!
Gorliwość o Twój dom mnie pożre. Ps 69
Obrona honoru Jahwe to dla Izraelity sprawa podstawowa. W końcu za tę obronę spełni wszystkie swoje obietnice. Wszyscy, prócz żydowskiej elity uznają zachowanie Jezusa za adekwatne. Gorliwość-gniew-(może nawet)wściekłość. Rzeczywiście, źródłem wściekłości może być gorliwość, nie tylko w zakresie religii.
Mamy też przypadki, że sam Jahwe broni swego honoru i używa do tego właśnie tej wściekłości i właśnie ta mnie zainteresowała. Tych wszystkich, którymi się posługuje, uzbraja w niezawodne narzędzie. By upomnieć malkontentów nasłał kłębowisko wściekłych wężów krętych. By ostatecznie rozprawić się z obrzydliwymi praktykami Kannanejczyków zsyła wojsko rekrutowane według specjalnych zaleceń. I węże i wojownicy jednakowo otrzymują to narzędzie – wściekłość, tak że pięciu waszych będzie ścigać całą setkę, a setka waszych – dziesięć tysięcy nieprzyjaciół. Kpł 26, 8.
Podoba sytuacja miała miejsce podczas kampanii francuskiej w 1940. Znacznie słabsze siły niemieckie rozgromiły aliantów w parę dni. Niemcy napierali tak szybko, że omijali drobne oddziały francuskie nie angażując się w walkę. Mieli wyznaczony cel i parli do przodu, kluczowy był czas. Generalicja francuska do samego końca nie wierzyła, że taki manewr jest możliwy do wykonania. A co mieli Niemcy: całkiem fajny sprzęt, potężne morale budowane na micie o Rycerzu Teutońskim oraz, co najważniejsze – pervitin – wściekłość w pastylce.
Znów wyobraźnia podsuwa obraz. Zdyscyplinowana grupa niemieckich żołnierzy, twarze usmalone prochem, spalinami. Jadą na ciężarówce, wszyscy weseli, uśmiechnięci, z powiększonymi źrenicami, mocno pobudzeni śpiewają niemieckie piosenki. Ciężarówka wesoło podskakuje na wybojach, a oni nie mogą doczekać się następnej okazji, by spuścić kolejny, solidny łomot zniewieściałym Francuzom.
Ob's stürmt oder schneit,
Ob die Sonne uns lacht,
Der Tag glühend heiß
Oder eiskalt die Nacht.
Bestaubt sind die Gesichter,
Doch froh ist unser Sinn,
Ja, unser Sinn
Obrona honoru Jahwe to dla Izraelity sprawa podstawowa. W końcu za tę obronę spełni wszystkie swoje obietnice. Wszyscy, prócz żydowskiej elity uznają zachowanie Jezusa za adekwatne. Gorliwość-gniew-(może nawet)wściekłość. Rzeczywiście, źródłem wściekłości może być gorliwość, nie tylko w zakresie religii.
Mamy też przypadki, że sam Jahwe broni swego honoru i używa do tego właśnie tej wściekłości i właśnie ta mnie zainteresowała. Tych wszystkich, którymi się posługuje, uzbraja w niezawodne narzędzie. By upomnieć malkontentów nasłał kłębowisko wściekłych wężów krętych. By ostatecznie rozprawić się z obrzydliwymi praktykami Kannanejczyków zsyła wojsko rekrutowane według specjalnych zaleceń. I węże i wojownicy jednakowo otrzymują to narzędzie – wściekłość, tak że pięciu waszych będzie ścigać całą setkę, a setka waszych – dziesięć tysięcy nieprzyjaciół. Kpł 26, 8.
Podoba sytuacja miała miejsce podczas kampanii francuskiej w 1940. Znacznie słabsze siły niemieckie rozgromiły aliantów w parę dni. Niemcy napierali tak szybko, że omijali drobne oddziały francuskie nie angażując się w walkę. Mieli wyznaczony cel i parli do przodu, kluczowy był czas. Generalicja francuska do samego końca nie wierzyła, że taki manewr jest możliwy do wykonania. A co mieli Niemcy: całkiem fajny sprzęt, potężne morale budowane na micie o Rycerzu Teutońskim oraz, co najważniejsze – pervitin – wściekłość w pastylce.
Znów wyobraźnia podsuwa obraz. Zdyscyplinowana grupa niemieckich żołnierzy, twarze usmalone prochem, spalinami. Jadą na ciężarówce, wszyscy weseli, uśmiechnięci, z powiększonymi źrenicami, mocno pobudzeni śpiewają niemieckie piosenki. Ciężarówka wesoło podskakuje na wybojach, a oni nie mogą doczekać się następnej okazji, by spuścić kolejny, solidny łomot zniewieściałym Francuzom.
Ob's stürmt oder schneit,
Ob die Sonne uns lacht,
Der Tag glühend heiß
Oder eiskalt die Nacht.
Bestaubt sind die Gesichter,
Doch froh ist unser Sinn,
Ja, unser Sinn