[Teista]

To jest wątek o Biblii, czy o Twojej wyobraźni...?

Temat wątku to „Przerażające Cytaty Biblijne”. Jak cytat, jakikolwiek, może być przerażający jeśli nie zaprzęgniesz do pracy wyobraźni?  Idźmy dalej. Pozwolę sobie zaryzykować tezę, iż każda działalność człowieka nierozerwalnie związana jest z wyobraźnią. Szczególnie soborowe oświadczenia i dekrety z tego związku wynikają, bo przecież nie z empirii.
Jeśli nie widzisz związku pomiędzy tematem wątku i moimi postami to znaczy, że nie posługujesz się wyobraźnią lub zastąpiłeś ją ustaleniami soborowymi lub, jak twierdzi Gąska9999: jesteś robotem.

Moja wyobraźnia podsuwa kolejny obraz. Widzę wyraźnie, jak spocony siedzisz nad klawiaturą i szukasz w popłochu zestawienia drobnoustrojów, które miałeś dla mnie przygotować. Zefciu – porzuć nadzieję, nie znajdziesz takiej listy, ale chyba już o tym wiesz. W sprawie rodzajów „wściekłości” nadal czekam i coś czuję, że i na ten temat  nic nie masz do powiedzenia.
A moje posty nazywasz debilnymi, durnymi itp. I dodajesz, że nic nie mają wspólnego z tematem, psują zabawę innym.