DziadBorowy napisał(a): Ogólnie po przemyśleniu sprawy jestem za tym aby "nie wierzący w koronawirusa" (jakaś nowa religia czy co??) mogli nie ubierać maseczek w miejscach publicznych pod warunkiem podpisania oświadczenia, iż zgadzają się, że w razie przeciążenia służby zdrowia i konieczności selekcji pacjentów będą na samym końcu w kolejce do tlenoterapii i respiratorów. Ciekawe ile kozaków by się ostało.
I żeby chodzili na zakupy podczas godzin dla fanatyków. Zebrać wszystkich fanatyków na jeden sabat w określonych godzinach i tyle. A praworządni niech korzystają w normalnych godzinach.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

