No właśnie.
Żora i Sinead, to klasyczne przypadki 'wypadnięcia z roli"
Ludzie, którzy są na prawdę wybitni w swoich dziedzinach, nagle chcą wyjść poza rolę komediantów i.... robią z siebie prawdziwych, żałosnych komediantów.
Żora i Sinead, to klasyczne przypadki 'wypadnięcia z roli"
Ludzie, którzy są na prawdę wybitni w swoich dziedzinach, nagle chcą wyjść poza rolę komediantów i.... robią z siebie prawdziwych, żałosnych komediantów.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

