Baptiste napisał(a): No cóż, nie wiem jaki ma to związek z tabuaizacją z wykorzystaniem odpowiedniej nowomowy wyłącznie w stosunku do wybranych zagadnień i grup społecznych (wykorzystywanych na gruncie polityki emancypacyjnej), ale jak widać forumowa bańka informacyjna potrafi ze swą percepcją być nad wyraz zaskakująca.
Była o tym przecież mowa, że takie tendencje też są. Skrytykujesz dosadniej środowisko LGTB - homofobia , walniesz ostrzejszy tekst o KRK, albo przystroisz symboliczną waginę kwiatkami - obraza uczuć religijnych.
Kwestia sprowadza się do tego jak kto widzi cel politycznej poprawności. Jedni w niej będą widzieć opresyjny system którym określone grupy chcą manipulować społeczeństwem poprzez cenzurę wypowiedzi i wymuszenie określonych działań, dla innych po prostu będzie to próba opracowania nowych zasad współżycia społecznego w coraz mniej homogenicznych społeczeństwach i formę ochrony mniejszości.
Być może druga grupa nieco bagatelizuje, ale ta pierwsza mocno przesadza, jako przykład wystarczy podać zamieszanie z tymi regulacjami oskarowymi, o których jest wątek w dziale obok.
Cytat:Jak chcą to potrafią. Gdy akurat mają na tapecie wybraną przez siebie łaskawie grupę do emancypowania. A innym to na pohybel...
Ale co w tym dziwnego, że przykładowo działacz takiego Ordo Iuris będzie leciał do sądu gdy ktoś podejmuje działania wymierzone w katolików a przymknie oko na obrażanie nielubianego przez niego środowiska LGTB? I odwrotnie. Zazwyczaj osoby, które korzystają z "narzędzi" jakie daje polityczna poprawność nie mają zamiaru zbawić całego świata a po prostu zadbać o grupę którą reprezentują.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"


