bert04:
Kiedy ktoś bliski popełni samobójstwo to sobie zadaje pytanie "czemu na to pozwoliłem, czego nie dostrzegałem". Bert04 wyznaje katolicką zasadę, że życie ludzkie należy do Boga i nawet jak czlowiek znosi niewyobrażalne cierpienie ma obowiązek żyć dla innych.
Myślisz, że podcinanie nadgarstków przypomina krojenie sera lub kielbasy?
Wiedzą, że nie nie mają szans na eutanzję i zrozumienie ze strony spoleczeństwa. Teatralizm nie jest im do niczego potrzebny, po prostu domowymi sposobami trudno się zabić bez cierpienia.
Cytat:Moje współczucie do samobójców jest mocno ograniczone przez pewną obiektywną niedogodność. Samobójca, który swoje zamiary uskutecznił, już nic nie czuje.Czyli bert04 jest jakimś ewenementem, bo większość ludzi po czyjejś śmierci odczuwa żalobę, smutek i litość, czasem przez całe życie.
Kiedy ktoś bliski popełni samobójstwo to sobie zadaje pytanie "czemu na to pozwoliłem, czego nie dostrzegałem". Bert04 wyznaje katolicką zasadę, że życie ludzkie należy do Boga i nawet jak czlowiek znosi niewyobrażalne cierpienie ma obowiązek żyć dla innych.
Cytat:Do matki wyławiającej córkę z wanny pełnej krwi.Ojoj, a może matka pośrednio się do tego przyczynila, np. wydając na świat niezbyt chciane dziecko.
Cytat:Pierdu pierdu. Większość samobójców PLANUJE swoje odejście. W najrzadszych z najrzadszym przypadków to jakaś decyzja chwili. W standardowym przypadku dana osoba najpierw próbuje jakichś samookaleczeń, potem pisze listy pożegnalne, w paru wersjach, początkowo "do szuflady. A na końcu w zależności do preferencji, albo szybko i brutalnie (pociąg, pistolet), albo łagodnie i poetycko (trucie, podcinanie). Ponoć faceci preferują te pierwsze metody, a kobiety te drugieNie planują, tylko o niej myślą, gdyby planowali to zrobili by to w sposób racjonalny nie powodujacy cierpień.
Myślisz, że podcinanie nadgarstków przypomina krojenie sera lub kielbasy?
Cytat:I wcale nie ch... ich obchodzi. Gdyby tak nie było, nie byłoby tych wszystkich pożegnalnych listów. Na ile one pogarszają sprawę, to już osobna kwestia.Wszystkie pożegnalne listy, jaki procent samobojców je pisze?
Cytat:w kwestii eutanazji (nie mylić z "prostym samobójstwem") to wystarczy znajomość języka obcego i można się dowiedzieć, jakie "lekarstwa" i u kogo można kupić. Tyle że kosztuje to więcej, niż paczka paracetamolu.Wiesz, nie znam się, ale myślę, że ryzyko bycia naciagniętym na kasę jest bardzo duże.
Cytat:Po odłożeniu na bok tego psychologizowania cała sprawa jest dosyć prosta. Samobójca czuje cierpienie i widzi w śmierci koniec tego cierpienia. Przy cierpieniu fizycznym rozum może jeszcze działać, choć pod silną presją. Przy cierpieniach psychicznych typu depresja lub podobne, rozum jest już wyłączony u podstaw. Dlatego właśnie ten typ samobójców odpala czasem akcje w stylu "Zabiję najpierw własną rodzinę a potem siebie sam". Albo "Zamknę się w łazience i odpłynę do krainy przedwieczności przy muzyce Enyi". Albo "Będę dyndał na drzewie przed domem mego prześladowcy". Albo "Nagram 7 kaset oskarżając całą okolicę o moją śmierć". To ostatnie to wprawdzie fikcja literacka, niemniej oparta na tego typu logice.Ludzie, którzy popełniają tego typu samobójstwa robią to, z powodu innych ludzi, nie z powodu choroby.
Wiedzą, że nie nie mają szans na eutanzję i zrozumienie ze strony spoleczeństwa. Teatralizm nie jest im do niczego potrzebny, po prostu domowymi sposobami trudno się zabić bez cierpienia.
Rozsadziło mi antenę.

