DziadBorowy napisał(a): Była o tym przecież mowa, że takie tendencje też są. Skrytykujesz dosadniej środowisko LGTB - homofobia , walniesz ostrzejszy tekst o KRK, albo przystroisz symboliczną waginę kwiatkami - obraza uczuć religijnych.
No tak, tylko z tego jasno wynika, że polityczna poprawność =/= tolerancja. Tolerancja to brak podejmowania wrogich działań wobec "Innych". Polityczna poprawność to aprobata dla "Inności". Tolerancja to po prostu zaniechanie kłótni, pozostawianie przestrzeni do działań dla kogoś kto mie jest z jakiegoś powodu nam bliski, albo raczej jest dalszy niż reszta.
Cytat:Kwestia sprowadza się do tego jak kto widzi cel politycznej poprawności. Jedni w niej będą widzieć opresyjny system którym określone grupy chcą manipulować społeczeństwem poprzez cenzurę wypowiedzi i wymuszenie określonych działań, dla innych po prostu będzie to próba opracowania nowych zasad współżycia społecznego w coraz mniej homogenicznych społeczeństwach i formę ochrony mniejszości.
No właśnie w tym podkreślonym tkwi błąd poznawczy. Bo "opracowywanie nowych zasad współżycia społecznego" to de facto próby manipulowania społeczeństwem. Stare metody były skuteczne, bo jak poskrobać, to do czasów nacjonalizmów, w zasadzie społeczeństw homogenicznych było niewiele. Wieś od wsi potrafiła się różnić jak dzień od nocy. Natomiast wszelkie rozróby i akty przemocy miały prawie zawsze podtekst ekonomiczny, do którego dorabiano ideologie.
Sebastian Flak

