Mistrz napisał(a): Z tym koronawirusem to jest tak, że m.in statystykami można łatwo manipulować. No bo co jest bardziej niepokojące? Zachorowania czy liczba przypadków śmiertelnych? No z mojej perspektywy raczej to drugie, co nie.Ale jakie ma znaczenie Twoja perspektywa? Po pierwsze – liczba przypadków śmiertelnych jest odsetkiem liczby zakażeń. Nie umrzesz na CoVida, jak się nie zarazisz. Po drugie – chodzi nie tylko o liczbę osób, które umrą na CoVida, ale o skutki przeciążenia służby zdrowia, które poczujemy, gdy na CoVida jednocześnie zacznie cierpieć duży odsetek populacji. Po trzecie – już teraz wiemy, że CoVid nawet przeżyty może zostawić ślady. Liczbę zgonów osób z CoVidem jest łatwiej policzyć niż pozostałe skutki, które mogą być mniej lub bardziej poważne.
Cytat:Na dobrą sprawę można mieć obawy przed zarazliwością (ostro przesadzone)Tzn. konkretnie – czyje obawy są przesadzone i według jakich kryteriów są przesadzone? Bo bez tego to zdanie nie ma wartości poznawczej.
Cytat:Tymczasem w mediach jest wszystko dokładnie na odwrót..Zadaniem mediów jest informowanie szerokiej populacji o zagrożeniu, przebiegu wydarzeń oraz kształtowanie postaw. Chcesz mieć dane z naukowym rygorem, szukaj w naukowych publikacjach.
