Baptiste napisał(a): Chyba(?) niedużym ale jednak wzrostem poskutkowało. Większość ludzi ma głęboko gdzieś ogólnikowe poszanowanie prawa czy wolności jako pewnych abstraktów, tylko interesują ich konkretne prawa i wolności, te które są im bliskie.
Czy ja wiem? Ani PIS jakoś na tym nie stracił ani opozycja poruszająca te kwestie nie zyskała, ani nie powstała żadna nowa siła która kładzie na to szczególny nacisk. Nawet Konfederacja próbuje obchodzić PIS z zupełnie innej strony stawiając albo na kwestie rynkowe albo prezentując większy od nich radykalizm światopoglądowy.
Cytat:Choć oczywiście jeśli znowu przyszłoby do wyboru PO vs PiS to pewnie i tak percepcja by się zmieniła. W końcu opozycja lewicowa bądź romansująca z myślą lewicową pod względem tego typu przepisów wcale nie jest lepsza od PiS, a dodatkowo z punktu widzenia wyborcy prawicy-gorsza także w innych aspektach.
No nie. Opozycja lewicowa jeśli zaliczyć do niej SLD miała swoje grzechy i afery ale takiego dziadostwa w kwestiach praworządności nie odwalała. Natomiast PIS poziom opozycji centrowej w rozwalaniu systemu prawnego osiągnął gdzieś w 2015 roku gdy podobnie jak ona próbował niezbyt zgodnie z prawem wsadzić swoich ludzi do TK. Potem minęło 5 długich lat w których PIS niestety przebił ten poziom z kretesem.
Cytat:Nie, nie rozumiem jak można stwierdzić, że jest to sprawa niezależna od tego kto będzie miał uprawnienia do kontroli. Sugerujesz, że nie liczy się grupa interesu lub posiadane kompetencje? Np. w zakresie oceny stanu zwierzęcia?
Sugeruję, że każdy może popełnić błąd. I takie sytuacje się zdarzają.
Cytat:To jest w tym właśnie najgorsze-to, że dana organizacja ma w statucie ochronę tego i owego o niczym nie świadczy, tym bardziej o kompetencjach jej członków. Ci członkowie mogą być albo wyrachowanymi cwaniaczkami, którzy zarobią na przekazaniu zwierzęcia innemu gospodarzowi "pod opiekę" (w końcu rolnik, któremu zwierzęta się odbiera ponosi koszty ich utrzymania w innym miejscu) albo mogą być też grupą ideologicznych fanatyków, którym może zależeć na czymś więcej niż same li tylko odpowiednie warunki hodowli.
Może być i tak. Jednak należy pamiętać, że oni wciąż nie będą mogli działać na własną rękę a w asyście policji. Choć tak jak pisałem wolałbym aby to policja działała na ich wniosek a nie oni w asyście plus opinia niezależnego weterynarza.
Cytat:A bądź co bądź nabór do odpowiedniej służby mundurowej jest oparty na pewnych kwalifikacjach (w tym wykształceniu) i szkoleniach. Do tego lepiej aby daną kontrolą zajmował się ktoś kto z natury rzeczy będzie bardziej obiektywny niż człowiek, którego życiowe ideolo kręci się wokół jednego i może cechować się skrzywionym postrzeganiem pewnych rzeczy.
Ale patrząc na to z drugiej strony policja może nie mieć kompetencji aby ocenić, czy dane zwierze jest zagrożone. Plus nie trudno wyobrazić sobie, że nawet przeszkolone służby takie jak policja czy skarbówka z powodu wewnętrznych procedur działają na szkodę obywatela (słynna, określana z góry liczba kontroli skarbowych, które muszą skończyć się nałożeniem kary itp). Tu w ogóle wchodzimy na szerszy temat jakim jest możliwość obrony obywatela przed własnym państwem.
Cytat:Mogłyby być i od dawna ze strony rolniczej są zgłaszane propozycje i uwagi, jednak z jakiegoś powodu w PiS nie znajdują one chłonnego gruntu:
https://www.farmer.pl/prawo/przepisy-i-r...83994.html
Ta zmiana z określonym czasem na stwierdzenie zaniedbań wydaje się rozsądna. Czemu rząd jej nie wprowadził - nie wnikam.
Cytat:Ale używając takiej banalizującej problem argumentacji można równie dobrze powiedzieć, że rolnicy co do zasady w swej masie traktują zwierzęta dobrze i przypadki nieprawidłowości nie powinny skutkować uchwalaniem innego prawa niż te, które miało miejsce powiedzmy 10 lat temu. Z tym, że dobra legislacja powinna być przygotowana jednak na różne przypadki a nie tylko książkowe, tak jak to sobie Pan legislator w idealnym świecie założył.
Dobra legislacja to również delikatnie mówiąc nie jest mocna strona tego rządu.
Nie zrozum mnie źle - widzę pewne pole do nieprawidłowości w tym jak ta kwestia została rozwiązana, ale jeżeli miałbym opcję: przepychamy tą ustawę w tej formie lub uwalamy ją w całości to wolę ten pierwszy przypadek.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

