bert04 napisał(a): Jest w ogóle jakaś poszlaka, że Stalin rozważał pozostawienie Lwowa przy Polsce?
Nie ma, ale i linia Curzona to sprawa nieco starsza od planów politycznych Stalina.
Cytat:Rzut oka na obie wersje paktu Ribbentrop-Mołotow nie potwierdza a wręcz zaprzecza, pierwotna linia była wykrzywiona aż do Warszawy.
No ale tu mówisz o 39 roku a ja o 19. W polityce to cała epoka. W historii zresztą też.
Cytat:... i to tylko w granicach II RP. Spójrzmy więc na mapy sprzed wyznaczenia lub wywalczenia granic:
+
Tak więc rzeczywiście na Ukrainie "polskie" Miasta to enklawy. Ale przy okręgu wileńskim mamy wyraźny pas łączący z krajem. Ten kształt wydawał mi się od początku znajomy, a wreszcie wpadłem na to, dlaczego:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99stwo_Warszawskie
+
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3le...ongresowe)
Ten "język" na północnym wschodzie utrwalił polskie wpływy i polską ludność na tych terenach.
A dlaczego? Ano dlatego, że bidna Kongresówka to był najbogatszy kawałek Imperium Rosyjskiego odpowiadający za... 23% PKB całego kraju. Polakiem tam się zostawało ze względów kulturowych i gospodarczych.
Cytat:Jakim wewnętrznym? "Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica"? Ja tak nie uważam, więc panoszenie się Rosji w Polsce nie uważam za ich wewnętrzne sprawy.
Panoszenie się a kolonializm to dwie różne sprawy. Kolonializm polega z grubsza na zmuszaniu społeczności jakoś niedorozwiniętych czy to gospodarczo czy kulturowo, aby robiły za woły robocze i chwaliły swych panów, oraz na osiedlaniu "nadludzi" na ich terenie, aby miejscowi wiedzieli komu usługiwać i kogo się bać. W Europie rzecz kompletnie nieziszczalna. Kilka lat prosperity i nie ma śladu różnic rozwojowych, albo ten ślad jest symboliczny, bo Europa jak długa i szeroka jest oazą względnego dobrobytu. Nawet Wschód ma poziom życia ledwo o dekady gorszy od NFRców. Taka Afryka ma miejscami o blisko stulecie a w Azji i Am. Poł. o pół wieku. Teza o jakichś kolonializmach wewnętrznych jest bzdurna. Od czasów Corteza shispanizowano i z anglicyzowano Indian. Polaków ani nie zgermanizowano ani nie zrusyfikowano. I to właśnie dlatego, że różnice wewnętrzne w Europie są niewielkie.
Cytat:Tak, wiem, zbrodnie na ludzkości Stalina były nieco rozsądzniejsze, niż zbrodnie na ludzkości Hitlera, niemniej należy uważać na taką linię argumentacji, gdyż jakaś postronna osoba może jeszcze widzieć tu usprawiedliwienie na masowe deportacje całych grup ludności po Imperium.
Co nie zmienia faktu, że był to rozkaz logicznego psychopaty, natomiast Hitler to był wariat innego kalibru i był non stop naćpany. Fakty mówią same za siebie. Stalin wiedział po prostu co robi.
Cytat:Nie będę rozwalał formatu strony, ale pod linkiem jest mapa Dmowskiego, z francuskimi napisami, żeby w Wersalu przeforsować pewne granice. I nawet na tej mapie naniesione są właśnie takie a nie inne procenty. Zresztą, kto inny miał prowadzić badania demograficzne na tych terenach?
Nikt, jednak co by nie mówić, Niemcy nie mieli oporów przed fałszowaniem wskazań narodowych.
Cytat:O ile pamiętam to głównie brytysjko-włoscy obserwatorzy nie widzieli, ale tu zwłaszcza brytyjczyczy nie chciely zbyt dużej Polski, bo widzieli w niej wzmocnienie kontynentalnej Francji. Dlatego Curzon z jego (lub Niemirowicza) linią, dlatego taka a nie inna data plebiscytów.
Brytyjczycy to chcieli spokoju w Europie i zostawienia NIemcom jak najwięcej, aby mieć spokój z Francją, która po I WŚ urosła w siłę. Francuzi odwrotnie i jedynie oni optowali za względną uczciwością wyborów.
Cytat:Teza dyskusyjna, gdyż nie bez powodu w Polsce partie chłopskie są tak silnie odrębne od reszty społeczeństwa, że nawet za komuny usankcjonowano ich obecność obok "przewodniej siły narodu" w Sejmie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanisław_..._Narodowej
Cytat:W sfałszowanych wyborach do Sejmu Ustawodawczego (1947) Polskie Stronnictwo Ludowe otrzymało ułamek mandatów, w porównaniu do faktycznej liczby głosów oddanych na swoją listę[potrzebny przypis]. Sam Stanisław Mikołajczyk został wybrany na posła na Sejm Ustawodawczy z okręgu warszawskiego[13]. Został prezesem klubu PSL.
W XX-leciu polski nacjonalizm okrzepł, wpłynął na wychowanie patriotycznie usposobionej młodzieży oraz otworzył chłopskim dzieciom drogę do kariery i edukacji. Te różne SLe i PSLe miały ponadto różne fajne rzeczy do zaoferowania. Towarzystwa Pomocy Wzajemnej, SKOKi, Stowarzyszenia Brackie czy... Straże Pożarne i szpitale. Samo dobro. A jeszcze w czasie wojny formowali BCh np. i zwalczali komunistów! Londyn wysłał Mikołajczyka i Witosa nie bez powodu. Jakby nie szybka reakcja komunistów w Jałcie, to mielibyśmy stolicę w Lublinie i całkiem nieźle zorganizowany kraj.
Cytat:I od początku były silnie państwowotwórcze.
Bo o dziwo, Ruch Ludowy skupiał się na robieniu solidnych podstaw gospodarczych. Nigdy w historii nie było takiego oddolnego ruchu, który skupiał by się na tworzeniu oddolnych organizacji edukujących i wspomagających niezależność najmniejszych podmiotów gospodarczych. Już za zaborów RLe były samowystarczalne w najważniejszych punktach. Samoistne państwa w państwach.
Cytat:Te Witosy się z nieba nie wzięły. Podejrzewam, że "nienawiści" były mniej więcej równo rozłożone, bo część robotników już była na fazie prolerariuszy wszystkich krajów, że wyznania niekatolickie ciągnęły do państw ościennych, a w takich śląskach to już brat przeciw bratu występować potrafił.
Fakt, było tu duże zniuansowanie. Niemniej jednak to wpływ kościoła i kazania w językach narodowych jakoś tą niechęć do protestantów wzbudzały. Jednakże nie wiem za bardzo czy to miało jakieś większe znaczenie. Piłsudski zdaje się był protestantem, sporo starej szlachty to byli Kalwini. Większą rolę grał język. Katolickość to był dodatek, do poczucia polskości, nie najważniejszy zresztą. Żydzi przecież też się polonizowali na potęgę. Albo Lipkowie.
Cytat:A co do Sienkiewicza, owszem, ale urodzony na Litwie, więc ma więcej niż jedną "łatkę".
Ale tylko jedną dominującą.
Cytat:Pojawiał się też motyw macy z dzieci jako argument, ale poważnie to bym go nie traktował.
Cytat:Dzisiejsi prawosławni traktują poważnie. Dla nich napięcia religijne wzmacniały się od unii brzeskiej, a kluczowym momentem był najpierw nielegalny, potem zalegalizowany powrót dyzunitów. Ojciec znanego z Sienkiewicza Jaremy był jeszcze prawosławny i przeszedł na katolicyzm, więc i jego syn zapewne razem z nim przeszedł. Wielu historyków wyraża opinię, że bez tej kwestii powstanie chmielnickiego byłoby tylko rokoszem wojskowym, a tak stało się masowym ruchem.
Oczywiście można uważać, że Chmielnicki cynicznie wykorzystał te nastroje. Ale to będzie podobnie jak z IRA, socjalistyczną bojówką rewolucyjną, która z czasem siłą rzeczy musiała bronić katolików.
Wiara to był tylko języczek u wagi. Pierwotny pretekst, był jasny jak Słońce.
Cytat:W 1632 roku poselstwo kozackie na sejm konwokacyjny domagało się udziału w elekcji monarchy Rzeczypospolitej, oznajmiając stanom, że „są członkami tej samej Rzeczypospolitej i dlatego mają prawo wziąć udział w elekcji, przeto i głos oddają za Najjaśniejszym Władysławem i jego pragną mieć królem Polski”. Kozaków nie tylko zganiono, że ośmielili się mienić członkami Rzeczypospolitej i stanem rycerskim, lecz także, jak zanotował kanclerz litewski Albrycht Stanisław Radziwiłł, wyjaśniono, że takimi są częściami „jak włosy i paznokcie dla ciała: wprawdzie są potrzebne, ale gdy zbytnio wyrosną, jedne ciążą głowie, drugie przykro ranią, oboje trzeba częściej przycinać. Bez wątpienia pewna liczba Kozaków może być pomocna przeciw niebezpieczeństwu tureckiemu i jako obrona przed Tatarami. Gdyby jednak powiększyć liczbę Kozaków, zachodziłaby obawa, by nie stali się zgubą dla Rzeczypospolitej, gdyż chłopi ruscy przy nadarzonej okazji chcieliby buntować się przeciw swym panom”.
16 lat później rozpętało się najgłupsze powstanie w historii świata. Owoc kretynizmu politycznego polskiej szlachty.
Cytat:A taki Sienkiewicz za powieść przygodowo-religijną z czasów Rzymu. Każdy czas ma swoje mody literackie, a Ty nie kręć nosem, że Ci się źródła nie podobają.
A co poradzić, że te Noble literackie i pokojowe zwłaszcza, to są dość często kulawe bardzo.
Cytat:To generalne pytanie do popkultury, ale szwedzi nie mają problemu z Abbą czy Roxette. A ty nie przesuwaj poprzeczki.
Przecież pytanie zasadne. O wartości kultury stanowi unikalność wytworów. Tworzenie dobrego rzemiosła to jeszcze nie unikalność.
Cytat:Dzięki takim filmom rośnie popularność chińskich sztuk walki, a te są ważnym przyczółkiem chińskiej kultury.
I stają się czymś na podobieństwo fajerwerków, strzemion czy kompasu. Marvel zrobił nawet Iron Fista w anturażu ChinaTown. I ni cholery nie jest to cokolwiek chińskie i być chińskie nie chce.
Może nasi filmowcy stworzyli Potop, ale jakoś polskie szkoły walki szablą nie są jakimś produktem eksportowym, nawet w samej Polsce dopiero od niedawna rekonstruktorzy próbują odtworzyć ten styl.
Cytat:Widziałem też tatuaże z chińskimi smokami
Takimi?
![[Obrazek: 37449_2.jpg]](https://kropa.pl/data/gfx/pictures/large/9/4/37449_2.jpg)
To Cię Panie zadziwię:
Cytat:Tribal[1] (ang. „plemienny”) – tatuaż nawiązujący do tradycyjnych tatuaży plemiennych.
Najczęściej wykonywany jest w całości w kolorze czarnym i przedstawia mniej lub bardziej skomplikowane wzory[2]. Tribale wywodzą się przede wszystkim od tradycyjnych tatuaży wykonywanych przez ludy Borneo i Polinezji[3]. Współcześnie tatuaże typu tribal pełnią jedynie funkcję estetyczną, lecz dawniej tatuaże plemienne były ważną częścią różnego rodzaju tradycyjnych rytuałów. Obecnie w dużej mierze wykorzystywane są również wzory celtyckie[4].
Takie tatuaże są niekiedy uważane za przejaw złego smaku[4][5].
Styl ten został spopularyzowany w latach 80. i 90. XX wieku w Stanach Zjednoczonych przez Hawajczyka o filipińskich korzeniach, Leo Zuluetę, nazywanego „ojcem współczesnego tatuażu typu tribal”[6][7].
Cytat:i chińskimi hieroglifami.
Symbolizm zwykły. Każdy "krzaczek" ma swoje znaczenie. Krzyże, Czaszki i symbole solarne też się często tatuuje, mimo że każdy z tych znaków ma znaczenie podobne jak świat długi i szeroki.
Cytat:Dla porównania, Smok Wawelski to raczej rzadki motyw.
Za to smok "europejski" w kształtach już nieco mniej.
Cytat:Słusznie, nawet przez pewien czas była najbardziej znana. Ale już chińczycy nadganiają, Koreańczycy łupią na potęgę a w zapleczu czeka obszar indochiński i indonezyjski.
I jak na obszar gdzie mieszka połowa światowej populacji to jakoś mizernie to wygląda.
Cytat:Wtórność? Kolego, słabością niemieckiej kultury jest właśnie awersja do wtórności, czyli silenie się na oryginalność, nawet wtedy, kiedy już nie ma po co. Taka kultura amerykańska i japońska potrafią przerabiać wszystkie możliwe obce tematy na swoje, przy czym japończycy robią z tego zgrabne hybrydy, a amerykanie po prostu albo zrzynają ze świata (Departed to przykłado oscarowego remaku) lub od siebie (True Grit to odgrzewanie starego kotleta), albo tłuką sequele i prequele że aż miło.
No i ta oryginalność przejawia się w odlinijkowym postrzeganiu odmienności. Nie tworzą nowych stylów, szkół, frakcji i koncepcji tylko w ramach tych ukutych wymyślają coś dziwnego, co ma fabularnie lub brzmieniowo być "inne" dla samej inności. I czasem im wyjdzie Sieben Zwerge - Der Wald ist nicht Genug, a czasem im wyjdzie... Czasem im nie wyjdzie.
Cytat:Polska zawsze musiała polegać na wybitnych jednostkach, na wyjątkach od reguły, na ludziach wybijających się z masy. Dlatego mamy jednego Kopernika, a potem długo nic. Jedną Skłodowską, a potem długo nic. No teraz Sapkowski nam się zdarzył, ale i on by zginął w pomroce dziejów, gdyby nie promocja, jaką zapewniła mu CD Project.
Kultura ubermenschów XD Ale ad REM, karierę międzynarodową robi się dzięki dobrze opowiedzianej historii, świetnemu marketingowi. U nas ten marketing wybitnie leżał i powoli dopiero wstaje z kolan. Hsitoria Polski to połączenie średniowiecznej Gry o Tron z Pattonami na tony, Działami Navarrony, Dniem Niepodległości z klimatami Winnetou i Dobrego, Złego i Brzydkiego i klezmerskim podkładem muzycznym, granym na gęślach. Fenomen do sprzedania całemu światu. Tylko ni cholery nikt, absolutnie nikt, nie potrafi się wybić z okienka ciężkostrawnej martyrologii i szowinistycznego postrzegania Rzeczpospolitej jako Polski. Mamy fest kulturę, tylko użytkowników jakichś nie tego.
Cytat:Sorry, to wszystko jest prawnie zaklepane. Jedyna różnica jest taka, że przy Cher czy Jacksonie każdy by od razu wiedział, że to zerżnięte. A tak to polska kultura robi remaki niemieckich piosenek na tej samej zasadzie, jak Hollywood robi remaki szwedzkich czy hong-kong-skich hitów. Bo wiedzą, że ich widz nie zna tamtej kultury, więc uzna za oryginał.
I żywotność tych remaków, jest ograniczona do kilku lat hypu. Jackson to kiedyś będzie klasyka. Madonna pewnie też. Wiśniewski już dogorzał.
Cytat:Ciągle to jest kategoria szukania wyrafinowanego smaku. Od przesytu amerykańskich mega-produkcji jeszcze nikt dobrowolnie za Bergmana się nie wziął, raczej już za jakieś azjatyckie mega-produkcje. W ostateczności, Bollywood.
Bo bergmanowskie wyrafinowanie jest ciężkostrawne. Czemu Milosza Formana można pokochać za choćby biografię Mozarta? Za mało wyrafinowana? Mnie się wydaje, że Donnie Darko czy między Piekłem a Niebem to nie są proste filmy, a zjadliwe są i owszem.
Cytat:Cóż, w masowej papce największa oryginalność była w roku 1980, "Luke, I'm your father". Cała reszta to filmy, w których po paru pierwszych scenach można samemu napisać scenariusz, łącznie ze (najczęściej szczęśliwym) zakończeniem. Jak McDonalds, zawsze wiesz, co zjesz, choćbyś był w Peru lub w Korei Płd.
A Dr who to co? Oryginalności nie brakuje a masówka jak najbardziej, zwłaszcza od czasów Tennanta. The Originals, to lajtowy serial a mimo to pod wieloma względami unikatowy.
W sumie dochodzi jeszcze efekt monomitu. Dobra historia musi mieć mityczny schemat aby się wpisywała w gusta widzów.
Sebastian Flak

