Gawain napisał(a): A elektorat prosocjalny nie ma mieszkań, nie ma na czynsze i na spożywkę. Lepiej rewaloryzować 500+ niż wypłacać renty i emerytury. Emeryci i renciści to koszt po stronie państwa a mamy zdychający ZUS i budżet z 1,5 bilionowym deficytem. Padną emeryci, to to skurwiałe społeczeństwo się obłowi.
Gawain napisał(a): I zysk dla państwa. Vat nie spadnie, inflacja pozwoli na zrobienie z dziury budżetowej zwykłej nieprzyjemności bo realna wartość długu w stosunku do innych walut wzrośnie, ale spłacając ją wirtualnymi złociszami generowanymi przez banki i SSP spłacające obligacje pozwoli to na przeniesienie zadłużenia na konsumentów usług i produktów np. energii czyli PiS spłacać dług zacznie w rekordowym tempie. Wzrost napędzi wyprzedaż majątku po zmarłych, bo socjalne kurwie oczywiście wszystko rozdupczą na czesterfildy niebieskie i harnasie. A koszty utrzymania służby zdrowia i ZUS spadną drastycznie. Jakby nie daj Platformo, przeżyli to emeryci i renciści to dług będzie tylko rósł a kolejne grupy rozczarowanych wyborców zrobiły by '89 2.0. A po co? Po co władzą się dzielić skoro można przetrzymać kilka miechów i wydać z 5 mld na zasiłki pogrzebowe?
Ale kurde no, jak mam złe zdanie o politykach, tak mimo wszystko nie uważam ich aż za tak skurwiałych ludzi, żeby mieli celowo i świadomie doprowadzić do eskalacji pandemii i śmierci starszych, słabszych ludzi. Przecież i pisowcy mają rodziny, dziadków i babcie; mają chyba też uczucia - kochają swoich bliskich. A jak kochają to nie będą chcieli doprowadzić do wybuchu epidemii, bo to się skończy śmiercią również i ich bliskich. Wirus jebie wszystkich po równo i nie patrzy na to kto jak zamożny jest albo jak ustawiony.
DziadBorowy napisał(a): Jak to się bardziej rozpleni to też będzie to problem bo połowa pracowników będzie na kwarantannie. Myślę, że dobrym modelem jest to co w Czechach robią. Najmłodsze klasy uczą się normalnie, trochę starsze hybrydowo a licea i technika zdalnie. W ten sposób odpada problem rodziców najmłodszych dzieci, które nie mogą zostać same w domu.
No to właśnie o tym pisałem, sytuacja tragiczna - szkoły zajmą się dzieciokami, żeby ich rodzice mogli pracować i gospodarka nie ucierpiała; z drugiej strony dziecioki najmłodsze i trochę starsze mogą być rozsiewnikami zarazy, ludzie będą chorować, będą na kwarantannach i gospodarka tak czy srak ucierpi.
DziadBorowy napisał(a): A taki nastolatek z liceum czy technikum w domu może zostać sam a komputer obsługuje pewnie lepiej od większości swoich nauczycieli więc ze zdalnym nauczaniem też sobie poradzi.
Nastolatki będą miały koronawakacje i czas na granie gry. Widziałem w praktyce jak wygląda to całe internetowe nauczanie.
---
Tak se myślałem o jednej rzeczy. Każdego miesiąca przybywa na świecie x pierdyliarderów. Jeśli chociaż jeden z nich będzie wyznawcą ekologii depopulacyjnej, to stać go będzie na sfinansowanie stworzenia takiego wirusa, który zdziesiątkuje cały świat i to nie tylko starych i chorych, ale np. większość młodych, w sile wieku, w wieku produkcyjnym. Obawiam się, że kiedyś może do tego dojść.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać


