lumberjack napisał(a): Niebo masz w KKK opisane. Kontemplowanie Boga.
Serio?
https://www.teologia.pl/m_k/kkk1n05.htm
KKK 1027 Tajemnica szczęśliwej komunii z Bogiem i tymi wszystkimi, którzy są w Chrystusie, przekracza wszelkie możliwości naszego zrozumienia i wyobrażenia. Pismo święte mówi o niej w obrazach: życie, światło, pokój, uczta weselna, wino królestwa, dom Ojca, niebieskie Jeruzalem, raj: "To, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują" (1 Kor 2, 9).
Cytat: Ja to sobie tłumaczę tak, że tak jak człowiek jest czasami pochłonięty grając w jakąś grę komputerową, tak w niebie byłby pochłonięty Bogiem. Przez wieczność. Wcale nie rajcująca wizja życia wiecznego, bez ucztowania i bez spotkania się ze zmarłymi bliskimi, bo wszyscy są i tak zajęci kontemplacją.
Jeżeli już dałeś wizję gier komputerowych to ja bym to dał jako jakieś neuronowe połączenie w sieci. Coś jak "drift" w Pacific Rim, w którym jesteś jednocześnie połączony z Bogiem i z każdą inną istotą. Nie musisz się spotykać, skoro cały czas jesteście razem. Jakiś domorosły teolog (jak ja) mógłby nawet wpaść na pomysł, że ten cały dzisiejszy pęd na social media wynika właśnie z jakiejś wewnętrznej potrzeby do takiej wyższej formy łączności ponad umawianie się na mieście czy spotkanie na grila. A ta potrzeba to właśnie dążenie do tego, co nas oczekuje.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

