Przepraszam, czy ktoś z tutejszych reprezentantów środowisk niepokorno-wyklętych (SmokEustachy?) orientuje się jak, w związku z panującą pandemią będzie w tym roku przebiegał Marsz Niepodległości? Osobiście uważam, że powinien się odbyć, choćby po to by promować w społeczeństwie prozdrowotne zachowania – np. zasłanianie ust i nosów kominiarkami i szalikami oraz pozdrawianie się salutem rzymskim, który w przeciwieństwie do tradycyjnego podawania dłoni, czy promowanego ostatnio stukania się łokciami jest nie tylko zupełnie bezkontaktowy, ale i gwarantuje zachowanie wymaganego dystansu społecznego.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.

