gąska9999 napisał(a): Chcę tylko napisać, że motyw Hitlera i Niemców, żeby wygrać wojnę z ZSRR celem wzbogacenia się o wszystkich obywateli ZSRR w charakterze niewolników jest bezsensowny i nieekonomiczny.
No proszę, wariat, a wie. Dokładnie tak, tylko że naziści nie zniżali się do zajmowania się czymś tak przyziemnym, drobnomieszczańskim i, rzecz jasna, żydowskim, jak ekonomia. Bardziej ich podniecała historia, pedagogika bezwstydu i wstawanie z kolan. Problemem wszelkiej prawicy - łącznie z taką, która udaje, że ekonomia się liczy - jest zapatrzenie w przeszłość i instynktowne przekonanie, że jeśli coś gdzieś działało w przeszłości (w skrajnym przypadku hierarchiczny ustrój oparty na pracy przymusowej - w Rzymie przecież działało), to zadziała zawsze.
Z drugiej strony, ignorowanie przeszłości przez lewicę i jej zapatrzenie w świetlaną przyszłość, w której będą rzeczy, jakich nigdy jeszcze nie było, doprowadziło do... hierarchicznego ustroju opartego na pracy przymusowej.
Można wleźć w gówno dlatego, że uważa się wchodzenie w gówno za świetną zabawę i cel życia, albo można wleźć w gówno na skutek wiary w to, że włażenie w gówno może zdarzyć się tylko innym. Podobny skutek z zupełnie innego punktu wyjścia.

