Adeptus napisał(a): Cały czas migocze mi nadzieja, ze PiS się odetnie od Kościoła, który sam odejdzie w mroki niebytu, a PiS będzie budował autorytaryzm bez chrześcijańskich zabobonów. Ale jest to bardzo słaba nadzieja.Zupełnie nie rozumiem tej nadziei. Jeśli jesteś przeciwnikiem Kościoła, to powinieneś właśnie chcieć, aby budowano autorytaryzm z jak największym udziałem KRK, żeby jak już autorytaryzm padnie – KRK padł razem z nim. Jeśli PiS się „odetnie od Kościoła”, to będzie jak przy upadku komunizmu – Kościół zdobędzie kapitał polityczny jak współdziałający przy tym upadku.
Cytat:Jest sporo takich, którzy obecnie nie chodzę do kościoła, ale profanacje ich oburzają. Sam znam.Mnie też profanacje się nie podobają. Ale pytanie pozostaje o winnych tych profanacji. Wiadomo, że dla niewierzącego zakłócenie Mszy Świętej nie ma znamion „profanacji”. Zatem winni są ci wierzący, którzy do tej sytuacji doprowadzili.
Cytat:Jak możesz nazywać się chrześcijaninem?Pytanie proszę wysłać do Łodzi i kłócić się z moim biskupem, czy jestem, czy nie jestem chrześcijaninem.
Cytat:wspierasz aborcjęCo to znaczy „wspieram aborcję”? Jestem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego, co jest bardzo niepopularną opinią. Ale nie popieram aborcji. Nie podoba mi się fakt, że obecna ruchawka może doprowadzić nawet do nienaruszalnej aborcji na życzenie.
