Adeptus napisał(a): Jest sporo takich, którzy obecnie nie chodzę do kościoła, ale profanacje ich oburzają. Sam znam.A politycy na ambonach ich oburzają?
Adeptus napisał(a): Są.
Nie są. Całe chrześcijaństwo jest oparte na kompromisie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

