[exeter]

InspektorGadżet

To jest wspaniałe. Teraz nagle ateiści zaczęli się martwić o to czy biskupi głoszą rzeczy poprawne teologicznie.

Ani nagle, ani teraz, od dawna martwimy się tym, że polscy biskupi głoszą pogaństwo - to groźne dla wszystkich. Gdy wchodzą w buty nazistów szczując np. na ludzi kochających inaczej, wszyscy mamy problem.


E.T.

Ciekawe, czy jak katolicy, którym uwierają (a wielu jest takich) bzdury, jakich się nasałuchają nieraz w trakcie kazań księży i czytania listów biskupów, przestaną potulnie słuchać i zaczną w trakcie mszy kulturalnie zgłaszać sprzeciw i wdawać się w dyskusję z tym, z czym się nie zgadzają, to też będziemy słuchać uwag o profancji.

Bo na to czekam. Na katolików czynnie kształtujących swój kościół i rugujących z niego to, z czym się nie zgadzają, pozbawiając kler nie zasłużonego autorytetu. I niech z tego będzie schizma, rozpad i niech sobie każdy należy lub nie należy do takiego kościoła, który mu odpowiada, a żaden z kościołów niech się nieproszony nie wpycha z butami w życie niewierzących czy wierzących inaczej.

Marzyciel z Ciebie.

U nas, gdzie przez pokolenia tresowano ludzi do tego, że przekaz płynie jednokierunkowo - od ambony, spodziewasz się reakcji wiernych?