lumberjack napisał(a): Rolnicy zrobili im rozpierdol, to coś tam uzyskali (odnośnie piątki Kaczyńskiego).
Górnicy nawet nic nie zrobili tylko już na samą myśl o ich protestach pisowcy im ulegli.
Nauczyciele kurturarnie protestowali to gówno dostali.
Wychodzi na to, że trzeba wyjść coś rozjebać albo zagrozić rozjebaniem, żeby cokolwiek od polityków uzyskać.
No niestety, taki mamy klimat. I najgorsze, że nie widać światełka w tym tunelu, bo przecież nawet jak w końcu wygra Antypis, to wtedy to PiS oraz Bardziej PiS niż PiS będą grozić rozjebaniem. Najlepiej byłoby, gdyby politycy mieli po prostu mniejszy wpływ na życie obywateli, wtedy ci nie byliby tak zmotywowani, żeby coś od rządu dostawać albo przed czymś powstrzymywać. Czyli po prostu, im więcej praworządności, tym mniej brutalne protesty.

