Cytat:Ale nikt w kościele nasrać nie chciał, plus nie jest on naziolski a wspólny, bo utrzymywany z podatków wszystkich Polaków.Chciały go sprofanować. Nie można mieć pretensji, że narodowcy, dla których to plugawe miejsce jest świętością, bronią go przed profanacją. A co do wspólności - nie chodzi o osoby, które chciały tam wejść, tylko o cel, w jakim chciały tam wejść. Gdyby te same osoby chciały wejść np. żeby spokojnie zwiedzić zabytkowy kościół (poza mszą), raczej nikt by ich nie wypychał.
Nie będzie mi Chrystus panem, niech krew swoją sam pije.
Mój jest udział w jeziorze ognia i siarki.
Moja twórczość: https://ateista.pl/showthread.php?tid=14690
Mój jest udział w jeziorze ognia i siarki.
Moja twórczość: https://ateista.pl/showthread.php?tid=14690

